Kategoria: Bochnia - wydarzenia
Opublikowano: 2013-07-22 22:56:11 przez system

Brzeźnica: SKO unieważnia decyzje gminy

W zawiązku z uruchomieniem kanalizacji w Brzeźnicy niektórzy mieszkańcy otrzymali do zapłaty bardzo wysokie tzw. opłaty adiacenckie za wzrost wartości ich działek. U niektórych opłata ta wyniosła ponad 8 tys. zł. Okazało się jednak, że rzeczoznawca z Urzędu Gminy Bochnia, wyceniając wysokość opłat, popełnił błędy na tyle istotne, że SKO w Tarnowie anulowało decyzje gminy.

Mieszkańcy Brzeźnicy w gminie Bochnia otrzymali pismo z Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Tarnowie, które unieważnia decyzje władz gminy Bochnia, obarczające niektórych mieszkańców wsi wysokimi opłatami adiacenckimi. Opłaty te sięgają nawet kwot 9 tys. zł. Mieszkańcy Brzeźnicy nie zgodzili się z tą decyzją. Wielu z nich posiadało już na swej działce swoje własne oczyszczalnie – szamba, wybudowane za własne pieniądze. W takiej sytuacji podłączanie się do kanalizacji gminnej nie było dla nich konieczne.

Sprawę do sądu podali ci, którzy dostali decyzję. Odwołaliśmy się od decyzji do kolegium odwoławczego w Tarnowie i kolegium badając sprawę sporządzonych operatów doszło do wniosku, że konieczne jest unieważnienie wszystkich decyzji gminy. Opłata ta nie powinna być ustalana, bo my posiadamy oczyszczalnie przydomowe zrobione przez nas samych – mówi jeden z mieszkańców, na którym gmina chciała wymusić niesłuszny podatek.

Przy naliczaniu opłat rzeczoznawca, jak podkreślają mieszkańcy oraz sąd, popełnił wiele błędów w wycenie. Wysokość kwoty powinna być obliczona od działki budowlanej a nie od całkowitej powierzchni posiadanych gruntów czy od wartości domu.

Rzeczoznawca popełnił wiele nieprawidłowości przy wycenie. Mam kilka hektarów działki, ale on powinien wziąć pod uwagę tylko działkę budowlaną, a wziął całość, gdzie nie ma działek budowlanych. Kolegium w Tarnowie unieważniło całkowicie te decyzje, ponieważ jest wiele niezgodności z przepisami i wszystkie unieważniło, wracając je do gminy - wyraża swe niezadowolenie inny mieszkaniec Brzeźnicy.

Mieszkańcy mają także pretensje, że opłaty adiacenckie zostały naliczone wybiórczo, nie dla wszystkich.

Jest około 7 lub 9 gospodarstw które mają oczyszczalnie przydomowe. Większość wsi jest skanalizowana, a wójt wybrał sobie tylko nas, że to my mamy płacić. Jest parę osób, które posiadają oczyszczalnie przydomowe i żadnych takich operatów nie dostali i parę osób, które są w ogóle nie podpięte i też cisza – podkreśla kolejny mieszkaniec. Jeśli naliczają takie operaty, to wychodzi po 2 - 3 tys. zł. U mnie wyszło prawie 8 tys. zł. Działki budowlane stanowią jakieś niecałe ¼, a on liczył od wszystkiego. Jeszcze do tego policzył nam wartość budynków - wyrażają swe niezadowolenie zdenerwowani mieszkańcy.

Co m.in. postanowiło SKO w Tarnowie?

Dokonując oceny sporządzonego w sprawie przez rzeczoznawcę majątkowego Józefa Wilczaka operatu, stwierdziło, iż operat ten nie może być podstawą dla wydania decyzji określającej wysokość należnej Gminie Bochnia opłaty adiacenckiej, a zarzuty stron w tym względzie należy uznać za uzasadnione – czytamy w uzasadnieniu.

Czy też dalej fragment pokazujący błędne naliczenie opłaty:

Tymczasem zgodnie z przywołanym wyżej przepisem § 40 ust. 1 rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 21 września 2004r. w sprawie wyceny nieruchomości i sporządzania operatu szacunkowego, przy określaniu wartości nieruchomości przed wybudowaniem urządzeń infrastruktury technicznej i po ich wybudowaniu, dla ustalenia opłat adiacenckich, o których mowa wart. 146 ust. 3 ustawy o gospodarce nieruchomościami, "nie uwzględnia się wartości części składowych tej nieruchomości”. Zatem, wysokość opłaty adiacenckiej uzależniona jest wyłącznie od wartości nieruchomości gruntowej. Dlatego też przy określaniu wartości nieruchomości przed wybudowaniem urządzeń infrastruktury technicznej i po ich wybudowaniu, dla ustalenia opłat adiacenckich, nie można uwzględniać wartości części składowych tej nieruchomości (w tym budynków na niej posadowionych). Dlatego też koniecznym jest sporządzenie nowego operatu szacunkowego, który będzie odpowiadał treści w/w rozporządzenia – podkreśla SKO.

Decyzja SKO jest ostateczna.