Były burmistrz chce pomóc przy Parku Uzbornia
Za sprawą interpelacji radnego Bogdana Kosturkiewicza na sesji Rady Miasta powróciła sprawa rewitalizacji Parku Uzbornia. Były burmistrz tłumaczył, że projekt został przygotowany prawidłowo i zadeklarował pomoc w jego wykonaniu.
Niewątpliwie jedną z najważniejszych obecnie inwestycji przeprowadzanych przez Miasto jest rewitalizacja Parku Rodzinnego Uzbornia. Według projektu Park miał być oddany do użytku w listopadzie b.r., jednak ze względu na powszechnie znane już problemy z ulokowaniem części inwestycji na terenach osuwiskowych prace wyhamowały. Winę za opóźnienia burmistrz Stefan Kolawiński zrzuca na wadliwe przygotowanie projektu, w którym, jego zdaniem, zabrakło odniesienia do ewentualnego osuwiskowego charakteru podłoża, na którym powstać miały obiekty kubaturowe. W czasie sesji Rady Miasta tezę taką skrytykował Bogdan Kosturkiewicz, który zaznaczył, że w dokumentacji projektowej odpowiednie zapisy się znalazły.
W czasie zebrań osiedlowych burmistrz miasta Pan Stefan Kolawiński jak mantrę powtarza informacje jakoby w projekcie Rewitalizacji Parku Rodzinnego Uzbornia nie uwzględniono specyfiki wzgórza obciążonego możliwością występowania osuwisk. Kłam takiemu stwierdzeniu Pana Burmistrza zadaje zapis znajdujący się w dokumentacji: Wykonawca na potrzeby realizacji obiektów kubaturowych zobowiązany jest przeprowadzić niezbędna inwentaryzację geotechniczna. Również przygotowane dla realizacji projektu ekspertyzy ustalające warunki hydrologiczne i gruntowe tego terenu jednoznacznie informuje o konieczności przeprowadzenia określonych badań przed przystąpieniem do realizacji prac projektowych. Trudno mi zatem zrozumieć, dlaczego pan burmistrz z zadziwiającym uporem w sposób nieprawdziwy informuje mieszkańców naszego miasta o sposobie przygotowania tej inwestycji. Być może przyczyną są problemy z interpretacją programu funkcjonalno - użytkowego obiektu. Mając na uwadze powyższe po raz kolejny deklaruję gotowość do bezinteresownej pomocy w realizacji tej inwestycji.