Kopalnia: remont szybu, nowa przewiązka i lokomotywki
Szyb Campi - najważniejszy i najbardziej wydajny szyb zwożący turystów do podziemi bocheńskiej kopalni soli - idzie do remontu. Informacji na ten temat udzilił nam prezes Kopalni Soli Bochnia pan Krzysztof Zięba.
Tematem rozmowy jest planowany remont szybu Campi. Interesuje nas zwłaszcza co będzie wykonywane w ramach tego przedsięwziecia, kiedy się rozpocznie, jak długo będzie trwało i ile to wszystko będzie kosztować.
Prezes Kopalni Soli Bochnia Krzysztof Zięba:
Plan strategiczny, który w tej chwili obowi.azuje,- opracowany już za mojej obecnej kadencji- na lata 2025 -2027 zakłada między innymi przebudowę szybu Campi, która ma polegać na wymianie zbrojenia w szybie na całej używanej obecnie długości (około 300m)– czyli to są dzwigary, legary, konstrukcje nośne z rurociągami, rurociagi, przedział drabinowy. Ponadto mają być zmienione naczynia wyciągowe, popularnie zwane klatkami i zmieniony ma być sposób prowadzenia tych klatek. W tej chwili jest zastosowane tzw. prowadzenie czołowe, które powoduje, że klatka dojeżdżając do nadszybia cz też podszybia ma takie specyficzne lekkie uderzenie, gdyż prowadnik utrzymujący stabilnie klatkę w tym miejscu nagle się kończy i żeby można było wejść czy też wyjść z niej - zostaje taka pusta przestrzeń. Po remoncie ten prowadnik będzie na całej długości szybu i będzie prowadzony z boku klatki. Pozwoli to na zwiększenie klatek, które pomieszczą dodatkowe 2 osoby (dotychczas 8), czyli na jednym piętrze klatki zmieści się 10 osób, a to jest dodatkowo 4 osoby na obu piętrach naczynia wyciągowego. Prędkość jazdy się nie zmieni, ale zyskamy na wydajności transportu. Sama jazda będzie bardziej komfortowa.
Ile to będzie kosztować?
Będzie to bardzo kosztowne przedsięwzięcię, ale konieczne. Szyb z biegiem czasu ulega deformacjom i aby zachować prostolinijny tor jazdy samej klatki na poszczególnych legarach kompensujemy te deformacje obudowy regulując na śrubach bądź też samych prowadników. Możliwości regulacyjne się kończą i trzeba zdemontować stare prowadniki i wybudować na nowo żeby to znów kilkadziesiąt lat służyło. Przewidziany koszt remontu to blisko 35 mln złotych brutto. Te prace są niezbędne nie tylko dla bezpiecznego ruchu turystycznego, ale w ogóle dla ruchu szybu.
Jak długo to potrwa?
Według obecnego harmonogramu jesteśmy na etapie szukaniu dofinansowania i mamy złożony wniosek, bo finansowanie będzie praktycznie w stu procentach z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska a czas wykonania zadania – do końca 2027 roku. Zadanie obejmuje wymianę zbrojenia i wymiana klatek, a po 2027 roku przewidziane jest również doszczelnienie otoczenia rury szybowej otworami wierconymi z powierzchni dookoła szybu Campi. Początkowe prace polegajace na demontażu instalacji rurociągów przewidziane są do wykonania na zmianach nocnych i w toku przewidzianych na dwa i pół roku prac przez okres 9 miesiecy szyb będzie całkowicie wyłączony z eksploatacji. To planujemy w roku 2027. To jest oczywiście bardzo optymistyczny harmonogram, aczkolwiek bardzo realistyczny. Najważniejsze obecnie jest pozyskanie środków, gdyż jest już zaakceptowana procedura wykonania tego remontu w trybie „Zaprojektuj i zbuduj". Firma, która wygra przetarg będzie musiała zaprojektować i wykonać w całości przebudowę szybu.
Przy okazji wizyty w sprawie przebudowy szybu Campi dowiedzielismy się również o ostatnich osiągnięciach w zakresie osuszania powietrza wędrującego poprzez poziomy kopalni, a mającego niebagatelny wpływ na stan substancji zabytkowej. Zamontowano nowe osuszacze powietrza, co spowodowało spadek o 1/3 ilość potrzebnej energii do działania nowego systemu. Powietrze pozbawione nadmiaru wody nie wpływa destrukcyjnie na ściany solne (ociosy) jak i na całą substancję zabytkową kopalni. Szczególnie ma to wyraźny wymiar w Kaplicy św. Kingi na poziomie IV August gdzie są umieszczone rzeźby solne świętych jak i piękna ambona solna. Mogliśmy osobiscie zaobserwować, że chodniki na poziomie IV August są suche tak jak i okolice poszybia czy nadszybia gdzie do tej pory na spągu gromadziła się znaczna ilość wody, a w połączeniu z pyłem nanoszonym na obuwiu tworzyła się warstwa utrudniająca bezpieczne poruszanie się.
Jak zaznacza prezes K. Zięba, odnosząc się do niedawno wprowadzonego nowego, wydatniejszego sposobu osuszania powietrza w kopalni, zaznaczył, że te inwestycje choć nie są takie spektakularne, widoczne dla zwiedzjacych, ale my to już widzimy bo to się przełoży na stan zachowania substancji zabytkowej. Proces destrukcji rzeźb które są na kaplicy został zdecydowanie zatrzymany.
Jakie są plany na przyszłość?
Mamy kolejny pomysł inwestycyjny jeżeli chodzi o adaptację budynku Starej Ważelni. Ma tam powstać obiekt gastronomiczno-handlowo-ekspozycyjny połączony taką dosyć spektakularną przewiązką z budynkiem nadszybia, finansowany z Funduszy Europejskich z programu FenIKS. Rownież przy okazji przebudowy czy adaptacji Starej Ważelni ma być wykonana gruntowna przebudowa dróg kolejowych na poziomie IV August. Ma być również dokonany zakup 2 nowych lokomotywek co stanowi poważny koszt, gdyż cena zakupu 1 lokomotywki przekracza 1 mln złotych. Liczymy tutaj na wsparcie ze środków unijnych. Jest jeszcze sporo przedsięwzięc, które maja poprawić tzw. dostępność, na którą zwraca szczególną uwagę UE – wniosek o dotacje nosi tytuł - „Poprawa dostępności zabytku".
K. Stompór