Kategoria: Bochnia - wydarzenia
Opublikowano: 2014-03-19 14:45:33 przez system

Okaż serce - pomóż Zuzi z Lipnicy Dolnej

W sobotę 29 marca o godz.17.00 w Hotelu Bochnia przy ul. Ks. J. Poniatowskiego 24 dzięki zaangażowaniu pań: Urszuli Węgrzyn oraz Agaty Nizioł z Akademii Tańca Dance4You odbędzie się Charytatywny Maraton Zumby, na którym nie tylko będzie można potańczyć do fantastycznej muzyki, lecz również zjeść pyszne ciasteczka, zakupić ozdoby wielkanocne, palmy lipnickie, kartki wielkanocne. Całość dochodu z Maratonu zostanie przeznaczona na pomoc dla Zuzi.

Dziewczynka urodziła się 13 marca ubiegłego roku. Okazało się, że ma wadę serca złożoną, czyli całkowity ubytek międzykomorowy i dwie dziury w serduszku, zespół Downa i zniszczone płuca (przekrwiste).

Kiedy miała miesiąc, przeszła ciężką operację, założono jej opaskę na tętnice płucną. Było bardzo ciężko i półtora miesiąca pod respiratorem i w ostatniej chwili ją uratowano, bo miała samą krew na płucach. W szpitalu spędziła cztery miesiące. Zuzi udało się wyjść do domu na trzy miesiące, ale od października cały czas niestety przebywa w szpitalu.
W październiku miała kolejną operację na serce i również było ciężko, mówiono stan krytyczny... serce nie chciało podjąć samodzielnej pracy, rozważano wstawienie rozrusznika. Znowu była długo pod respiratorem, sama nie dała rady oddychać. Zuzia się nie poddała i pokazała na co ją stać.

Okazało się, że potrzebuje kolejnego zabiegu cewnikowania serca, to było bardzo duże ryzyko, bo w każdej chwili lekarze mogli przebić płat serca. Chcieli sprawdzić nadciśnienie płucne jakie ma Zuzia.

Wszystko fajnie się zapowiadało, początkiem grudnia była szansa, że wyjdzie do domku, ale niestety okazało się, że zarasta jej tchawica (czyli utworzyła się ziarnina po respiratorze-przezroczysta błona) . Zuzulka miała tylko 2 mm do oddychania, była już w krytycznym stanie. Teraz dwa razy w tygodniu ma robioną bronchoskopie i przy tym mały zabieg przetykania tchawicy.

Niestety, ciągle ziarnina powraca, nie chce zniknąć. Zuzia 13 maarca skończyła roczek, a w szpitalu już spędziła dziewięć miesięcy.