Kategoria: Bochnia - wydarzenia
Opublikowano: 2025-08-31 23:35:31 przez Czas2012

Plany ośrodka w Chodenicach na terenie zalewowym

Działkowcy przeciwni likwidowaniu ich miejsc rekreacyjnych

Na ostatniej XIX sesji Rady Miasta podjęto między innymi temat planowanej budowy ośrodka sportowego w Chodenicach. Przewodniczący Rady Miasta radny Jan Balicki przypomniał, że właśnie mija rok od momentu gdy radni zaapelowali do władz miejskich o przyspieszenie prac związanych z budową ośrodka sportowego w Chodenicach. Jak dalej zaznaczył, - minął rok i dalej nic nie ma.

Do dyskusji, jako pierwszy włączył się radny Patryk Salamon wyrażając opinię, że według niego pierwszym ruchem tej inwestycji powinno być przebudowanie układu komunikacyjnego, a dopiero w następnej kolejności budowa infrastruktury.

Zastępca burmistrza Filip Pach wyjaśnił, że obecnie opracowywana jest koncepcja jak i projekt, a te zadania o których mówił radny P. Salamon mogą być realizowane równolegle.

Swoje zdanie wyraziła również pani burmistrz Magdalena Łacna zwracając się do radnego P. Salomona – nie wiem, czy mam się zwracać do pana radny miejski czy powiatowy (P. Salamon jest pracownikiem Starostwa Powiatowego) i dalej dodała, że jej zastępca W. Woźniczka przeprowadził rozmowy z każdym dzierżawcą ogródków na terenie planowanej inwestycji.

Radna Katarzyna Korta Wójcik zareagowała na słowa skierowane przez M. Łacną do radnego P. Salomona – Dziwi mnie fakt, że po roku urzędowania burmistrz nie odróżnia radnych miejskich od powiatowych lub po prostu lubi kpić z ludzi.

W imieniu działkowiczów, którzy licznie stawili się na sesji, głos zabrał prawnik Tomasz Pogon przypominając historię powstania umów dzierżawy, które zostały zawarte 30 lat temu. Zaznaczył, że dzierżawcy włożyli w ten teren masę pracy. Cały ten teren funkcjonuje obecnie jako unikalny ekosystem.
Zwracając się do gospodarzy- właścicieli terenu - zachęcał ich do wkomponowania tego co jest, do koncepcji nowo powstającego ośrodka sportowego. Zapewnił w imieniu swoich klientów, że są oni otwarci na dialog z zastrzeżeniem, że chcą być traktowani podmiotowo.

Radny Marek Bryg zwrócił się do zastępcy burmistrza Wojciecha Woźniczki zarzucając mu kłamstwo -

Dlaczego pan nas kłamał?- podczas komisji mówił pan, że jest pełne zrozumienie wśród działkowców. Chyba jednak nie, skoro działkowcy tu dziś przyszli.

W odpowiedzi z ust W. Woźniczki usłyszał krótkie - to gra na emocjach.

W. Woźniczka poinformował, że osobiście przeprowadził 50 spotkań z dzierżawcami, a miasto ma podpisane 51 umów z których wynika, że może rozwiązać je wcześniej jeśli zajdą uzasadnione okoliczności. Wyraził opinie, że miasto jest zdeterminowane by w Chodenicach powstała ta inwestycja.

Nasza determinacja jest niezłomna – zaznaczył.

Kolejny raz głos zabrał radny M. Bryg stwierdzając, że urzędnicy nie powinni okłamywać radnych i zwrócił się do władz miasta o udostępnienie wszystkich protokołów ze spotkań z działkowcami.

Radny Bogdan Kosturkiewicz stanowczo przekonywał, że teren o którym dzisiaj rada dyskutuje nie jest najlepszym miejscem na taką inwestycję.
Przypomniał, że w w 2010 roku właśnie na tym terenie na boisku sportowym było 80 cm wody.

Jaki sens jest w inwestowaniu w teren zalewowy – pytał radny Kosturkiewicz, równocześnie wskazał ewentualne umiejscowienie planowanej inwestycji w innym miejscu, w niedalekiej odległości, powyżej terenu zalewowego.
Na koniec zaapelował -

Nie idźcie tą drogą, - co spotkało się z aplauzem zgromadzonych.

K. Stompór