Kategoria: Bochnia - wydarzenia
Opublikowano: 2012-10-21 10:36:02 przez system

Po reformie drożej za śmieci

Tak jak przewidywaliśmy nowe sposób opłat wprowadzony za wywóz śmieci doprowadził do podwyżki kosztów. 1.07.2013 r. wejdzie w życie tzw. ustawa śmieciowa, która zmienia zasady odbioru i gospodarowania odpadami. Jak zmiany te odbiją się na kieszeniach mieszkańców Bochni?

W przygotowanych przez radę miasta projektach tzw. uchwał śmieciowych określona została kwota 9 zł/osobę przy segregowaniu odpadów, lub 12zł/ osobę w przypadku niesegregowania śmieci. Opłaty będą pobierane miesięcznie. A więc dla przykładu dla 5 osobowej rodziny opłata roczna wyniesie 540 zł (przy segregowaniu odpadów) lub 720 zł (jeżeli rodzina nie zdecyduje się na segregowanie odpadów). Jak kwoty te mają się do obecnych cen odbioru odpadów?

Dla przykładu BZUK, czyli jeden z 3 podmiotów odbierających śmieci w Bochni pobiera obecnie opłaty w wysokości 12zł za pojemnik 0,11 m3, a 14 zł za pojemnik 0,12 m3. Mając te dane można spróbować określić ile w ciągu roku płaci się za wywóz śmieci na obecnych zasadach. Zakładając, że 5 osobowa rodzina w ciągu miesiąca oddaje 3 pojemniki (załóżmy, że te większe) łatwo policzyć, że w ciągu roku odbiór odpadów kosztuje ją 504 zł. Zdając sobie sprawę z ułomności takich wyliczeń opartych na hipotetycznych danych (choć na własnym przykładzie wydaje się, że raczej nie zawyżonych), oraz biorąc pod uwagę fakt, że podane stawki są na razie propozycją, a ich wysokość stanowi górną granicę, wydaje się, że ostatecznie będzie drożej niż dotychczas. Co otrzymamy w zamian?

Po wprowadzeniu nowych przepisów powinny zniknąć dzikie wysypiska śmieci. Mam nadzieje, że po 1 lipca 2013 r. będzie można powiedzieć, że w mieście jest po prostu czyściej – odpowiada przewodniczący Rady Miasta Kazimierz Ścisło.

Jak będzie? – zobaczymy. Na razie wszystko wskazuje na to, że będzie drożej. Czy nie można było przy istniejącym już systemie umów indywidualnych tylko przymusić te osoby które nie płaciły do obowiązku podpisania umowy z którąś z firm zajmującą się odpadami i zapłacenia za śmieci? Taki prosty wariant jednak chyba był za bardzo abstrakcyjny na rządowe i poselskie ciasne głowy lub też taki rozkaz przyszedł z tzw. Unii.

Czytaj także:

Urzędnicy już zarabiają na ustawie śmieciowej

Idzie nowe w śmieciach- coraz mniej własnego wyboru