Kategoria: Bochnia - wydarzenia
Opublikowano: 2015-07-03 07:54:25 przez system

Rada Powiatu: dwugłos w sprawie rezonansu magnetycznego

Jak gospodarować nieruchomościami należącymi do samorządu? Czy starać się je za wszelką cenę utrzymać czy też sprzedawać, wynajmować, wydzierżawiać, czyli po prostu oddawać w ręce prywatnych inwestorów?

Ten dylemat podzielił Radę Powiatu przy okazji debaty nad wynajęciem 90m² piwnicy szpitala. Na tej powierzchni prywatna firma ma otworzyć pracownię rezonansu magnetycznego.

Samo urządzenie jest niezwykle kosztowne – ponad 5 mln zł, na które nie stać szpitala. Do tego doszedłby koszt wykształcenia i zatrudnienia pracowników, media, odczynniki etc. To wszystko wzięłaby na swoje barki prywatna firma, która chce wynająć szpitalną powierzchnię na 10 lat, a swoją działalność zacząć już jesienią tego roku. Firma ta starać się również będzie o kontrakt z NFZ.

Jak przyznała radna Anna Kosturek, która jest zresztą zdecydowaną przeciwniczką wynajmowania pomieszczeń szpitalnych, bocheńscy pacjenci jeżdżą w tej chwili na badanie rezonansem do placówek w Tarnowie bądź w Krakowie. Koszt jednego takiego zabiegu to aż 700 zł. Ci, których nie stać na prywatywną usługę rezonansem i chcą to zrobić w ramach ubezpieczenia, czekają wiele miesięcy.

Trudno powiedzieć, czy kiedy pracownia ruszy w naszym szpitalu, ten czas oczekiwania się skróci. Na pewno ciężko chorym pacjentom będzie do pracowni rezonansu znacznie bliżej.

Jak wyjaśniał dyrektor szpitala, Jarosław Kycia, dochody z usług prywatnych to dla firm zajmujących się tą specjalnością jedynie ułamek zysków. Podstawowy dochód czerpią one z kontraktów NFZ, tak że firma musi zrobić wszystko ab taki kontrakt uzyskać. Natomiast obecność pracowni rezonansu magnetycznego znacznie poprawia szanse samego szpitala na kontrakty z NFZ.

Tadeusz Wadas, przewodniczący Komisji Zdrowia nazwał wpuszczanie kolejnych prywatnych podmiotów do szpitala powolną komercjalizacją lecznicy. Firmy takie wyprowadzają ze szpitala gigantyczne pieniądze. Lepszym rozwiązaniem, zdaniem radnego Wadasa, byłoby pozyskanie środków z nowej unijnej perspektywy na zakup rezonansu magnetycznego.

  • W życiu nie zgodzę się na oddawanie powiatowego mienia prywatnym firmom za grosze! - powiedział dr Wadas w rozmowie z Czasem. - Jest podobno pomysł, aby budynek po szkole w Cerekwi wydzierżawić prywatnemu inwestorowi za symboliczną złotówkę, Na to też nie będzie mojej zgody!

W trakcie dyskusji padła propozycja aby do projektu uchwały dopisać warunek, że umowa szpitala z firmą, która chce wynająć lokal zostanie pozytywnie zaopiniowana przez Radę. Okazało się to jednak sprzeczne z trybem postępowania w takich wypadkach, który nie przewiduje dodawania nowych uwarunkowań. Ostatecznie, z inicjatywy radnych PO, znaleziono kompromis: do projektu uchwały o wynajęciu szpitalnej piwnicy dodano punkt głoszący, że dyrektor szpitala przedstawi umowę do zaopiniowania Radzie Powiatu. Punkt ten ma jednak znaczenie jedynie prstiżowe, gdyż ewentualna negatywna opinia nie może mieć skutków prawnych.

Ostatecznie, przy bardzo niewielkiej przewadze głosów na „tak”, Rada pozwoliła szpitalowi na wynajęcie powierzchni prywatnej firmie.

Dodajmy, że cała sprawa komplikuje się jeszcze dodatkowo w związku z nadchodzącymi wyborami do sejmu. Otóż PiS, który je najprawdopodobniej wygra i stworzy nowy rząd, planuje rozwiązanie NFZ-tu i oddanie finansowania służby zdrowia w ręce wojewodów... Odpadnie zatem presja zdobywania kontraktów z NFZ. Do tej pory placówki lecznicze czyniły nieraz gigantyczne wysiłki aby spodobać się decydentom, przyznającym kontrakty, dość wspomnieć choćby lądowisko dla helikopterów na dachu naszego szpitala.

eb