Kategoria: Bochnia - wydarzenia
Opublikowano: 2009-12-30 11:24:25 przez system

Rozbój na kolędnikach

Wieczorem około godz. 19.00 w dzień Bożego Narodzenia w Bochni na ul. Zalesie Dolne do kolędujących z szopką 11-letnich chłopców - mieszkańców Bochni - podeszły dwie starsze od nich, nieznane im dziewczyny, które również kolędując niosły radosną nowinę.

Jednak powód spotkania był znacznie bardziej przyziemny, wręcz "biznesowy".

Zażądały bowiem od konkurencji wydania zebranych przy okazji kolędowania pieniędzy. Chłopcy nie mieli zamiaru oddać datków, więc dziewczęta przeszukały ich ubrania. Kiedy doszło do szarpaniny w reklamówce trzymanej przez jednego z obszukiwanych zabrzęczały pieniądze, które zabrały i ślad po nich zaginął — podobnie jak po nieznanych napastniczkach.

Powiadomieni o zdarzeniu bocheńscy policjanci Wydziału Kryminalnego wspólnie z Zespołem do Spraw Nieletnich i Patologii w wyniku działań operacyjno-wykrywczych nie pozwolili, aby tego typu zdarzenie uszło bezkarnie chciwym "kolędniczkom". Już po kilkudziesięciu godzinach ustalili sprawczynie rozboju i jedna z nich została zatrzymana.

16-letnia bochnianka, wobec zgromadzonych w tym czasie dowodów winy przyznała się do opisanego rozboju i trafiła do Policyjnej Izby dziecka.
Kolejnego dnia zatrzymano o dwa lata starszą jej koleżankę, która również przyznała się do rozboju i najbliższe godziny spędzi w bocheńskim areszcie. Pomimo deklaracji oddania zabranych siła pieniędzy w kwocie 51 złotych i przeproszenia poszkodowanych zatrzymane nie unikną odpowiedzialności za popełnione przestępstwo. Wobec nich Sąd Rodzinny i Nieletnich stosował już w przeszłości środki wychowawcze za popełnione czyny karalne.

W tym przypadku, kiedy dopuściły się rozboju, wszczęto śledztwo. Pełnoletniej sprawczyni grozi surowa kara pozbawienia wolności - od 2 do 12 lat, natomiast nieletnia odpowie przed Sądem Rodzinnym i Nieletnich.

Niestety, w czasie, kiedy dzieci z szopką odwiedzają nasze domy, warto zwrócić uwagę, aby nie zostać okradzionym przez nieuczciwych kolędników. W przeszłości zdarzało się, że w ramach "rekompensaty za kolędę" z posesji zabrali narty i dziecinny rowerek.