Stowarzyszenie Bocheńskie za nazwaniem ulicy lub ronda „Ofiar Rzezi Wołyńskiej”
82. rocznica Zbrodni Wołyńskiej
Co roku 11 lipca przypada rocznica państwowa: Narodowy Dzień Pamięci o Polakach – Ofiarach Ludobójstwa dokonanego przez OUN i UPA na ziemiach wschodnich II Rzeczypospolitej Polskiej. W ustawie z 4 czerwca 2025 r. o ustanowieniu tego święta podkreślono, że męczeńska śmierć z powodu przynależności do narodu polskiego zasługuje na pamięć w formie dnia wyróżnianego corocznie przez państwo polskie, w którym ofiarom będzie oddawany hołd - przypomina Instytut Pamięci Narodowej.
W ustawie przypomniano, że w latach 1939–1946 nacjonaliści ukraińscy z Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów (OUN), Ukraińskiej Powstańczej Armii (UPA) oraz innych ukraińskich formacji nacjonalistycznych działających na ziemiach Kresów Wschodnich II Rzeczypospolitej Polskiej (województwa wołyńskie, tarnopolskie, stanisławowskie, lwowskie, poleskie) oraz obecnych województw lubelskiego i podkarpackiego dokonali na ludności polskiej zbrodni ludobójstwa.
Zamordowali ponad sto tysięcy Polaków, głównie mieszkańców wsi, zniszczyli ich mienie i doprowadzili do uchodźstwa z Kresów Wschodnich II Rzeczypospolitej setek tysięcy Polaków. Apogeum tej zbrodni przypada na lipiec 1943 r., a symboliczną datą hekatomby Polaków z rąk ukraińskich nacjonalistów jest dzień 11 lipca 1943 r., kiedy Polacy byli mordowani w około stu miejscowościach – głosi ustawa.
W świetle prawodawstwa międzynarodowego, mordy popełnione przez Ukraińców głównie na Polakach kwalifikowane są jako ludobójstwo. Zgodnie z najnowszymi szacunkami polskich badaczy w latach 1939–1947 z rąk ukraińskich nacjonalistów zginęło nawet ponad 120 tys. obywateli Kresów Wschodnich II Rzeczypospolitej: ok. 60 tys. na Wołyniu i co najmniej 60 tys. w Małopolsce Wschodniej (woj. lwowskie, stanisławowskie i tarnopolskie), na Polesiu i na Lubelszczyźnie - przypomina IPN.
W Bochni również zaakcentowano to święto. O 9.00 rano na bocheńskim Rynku miało miejsce spotkanie z dziennikarzami, które zorganizowało Stowarzyszenie Bocheńskie przy poparciu Konfederacji Korony Polskiej. Głos zabrali Stefan Weigel-Milleret (wiceprezes Stowarzyszenia), który zaakcentował sens i konieczność obchodzenia tego święta oraz Paweł Wieciech jako główny przedstawiciel Stowarzyszenia Bocheńskiego, który odniósł się do historii. Celem spotkania było przedstawienie wniosku dotyczącego nadania jednej z ulic, parku, mostu czy ronda, które w najbliższym czasie powstałoby w Bochni, nazwy "Ofiar Rzezi Wołyńskiej”.
Chcielibyśmy połączyć dzisiejsze święto z rozpoczęciem prac przy łączniku autostradowym, gdzie ma powstać ponad 3,5 kilometrowy odcinek drogi, nowy most przez Rabę oraz trzy ronda i wyjść, z może trochę wczesną inicjatywą ale naszym zdaniem zasadną, by jedno z rond lub odcinek drogi nazwać "Ofiar Rzezi Wołyńskiej”. Chcielibyśmy upamiętnić na terenie Bochni tamte wydarzenia i Polaków którzy zostali wówczas masowo brutalnie zamordowani. Wniosek taki złożymy w Urzędzie Miasta - powiedział Paweł Wieciech.
We wniosku czytamy:
Na podst. Uchwały Nr XLIII/402/10 Rady Miasta Bochnia z dnia 25 marca 2010 roku w sprawie zasad i trybu nadawania i zmieniania nazw ulic, placów i obiektów publicznych na terenie Gminy Miasta Bochnia, Stowarzyszenie Bocheńskie zgłasza wniosek w sprawie nadania obiektowi, który w najbliższym czasie powstanie w Bochni lub na terenie powiatu bocheńskiego takiemu, jak: droga publiczna, rondo, plac, park, most, wiadukt itp.
Imienia: "Ofiar Rzezi Wołyńskiej"
Nadanie tej nazwy nowo budującemu się obiektowi będzie uhonorowaniem pamięci setek tysięcy Polaków bestialsko zamordowanych na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej w latach 1939 - 1947 przez ukraińskich nacjonalistów. Ponadto nazwa ta byłaby także odpowiedzią na podjętą Ustawę Sejmową o ustanowieniu dnia 11 lipca Narodowym Dniem Pamięci Ofiar Ludobójstwa na obywatelach II RP – czytamy w dokumencie.
Fragment przemówienia Stefana Weigel-Millereta:
Naród, który nie zna swojej przeszłości, umiera i nie buduje przyszłości. Cytat ten zaczerpnięty ze słów św. Jana Pawła II jest wezwaniem do pielęgnowania pamięci o przeszłości, gdyż bez niej naród traci tożsamość i nie jest w stanie efektywnie budować swojej przyszłości.
Tak jest również z faktem ludobójstwa Polaków na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej, którego 82. rocznicę pamiętnej "Krwawej niedzieli" 11 lipca 1943 roku obchodzimy dzisiaj.
Jak na wstępie wspomniałem, mamy obowiązek znać swoją historię i to historię prawdziwą. Dlatego też ważne jest odkłamywanie historii. Czasem przychodzi nam nawet bardzo długo czekać, aby się dowiedzieć prawdy o historycznych wydarzeniach.
Całość przemówienia TUTAJ
Wątki historyczne odnoszące się do działalności nacjonalistów ukraińskich w czasach II Rzeczpospolitej w okresie międzywojennym poruszył w swoim wystąpieniu Paweł Wieciech:
Była to kulminacja działalności UWO – Ukraińskiej Wojskowej Organizacji oraz OUN – Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów oraz UPA (Ukraińska Powstańcza Armia - formacja zbrojna stworzona przez frakcję banderowską OUN), które powstały na terenie ziem wschodnich i obecnej Małopolski już na początku lat 20. ubiegłego wieku. Organizacje UWO oraz później OUN traktowały tereny na których się znajdujemy jako nie polskie a ukraińskie. Szowiniści ukraińscy twierdzili, że obszar Galicji Wschodniej czyli tereny Stanisławowa, Tarnopola, Lwowa z Małopolską aż za Kraków – z Bochnią włącznie – to tereny okupowane przez Polaków i należy je zbrojnie odbić. Z tego powodu początkiem lat 20. minionego wieku powstały zbrojne, terrorystyczne ukraińskie bandy nazwane UWO oraz później OUN - mówił Paweł Wieciech.
Całość tekstu TUTAJ
K. Stompór