Kategoria: Bochnia - wydarzenia
Opublikowano: 2015-11-20 20:34:17 przez system

TIR-y rozjadą drogę pod wiaduktem na Wygodzie?

Nawet kilkanaście tirów przejeżdża dziennie pod nowo otwartym wiaduktem na ul. Wygoda. Przewodniczący komisji rewizyjnej Rady Miasta – Bogdan Kosturkiewicz obawia się, że ciężkie samochody „rozjadą” nowy asfalt.

Sprawę poruszono podczas obradowania nad tematem dotyczącym konfliktu pomiędzy mieszkańcami ulicy 20 Stycznia ,a właścicielem firmy „Surmetal”. Mieszkańcy skarżą się na uciążliwości związane z prowadzoną działalnością oraz stopniowe poszerzanie firmy na kolejne działki (więcej tutaj: http://czasbochenski.pl/stale-rubryki/bochnia-wydarzenia/surmetal-ma-problem-z-mieszkancami-ul-20-stycznia/).

Działalność przedsiębiorstwa „utylizacji odpadów”, jak mówi o firmie „Surmetal” Bogdan Kosturkiewicz powinna odbywać się w innym miejscu, nie koło prywatnych domów. Były burmistrz Bochni zwrócił ponadto uwagę na ciężkie samochody, które m.in. dojeżdżają do przedsiębiorstwa prowadzonego przez Marka Krężołka pod niedawno otwartym wiaduktem. Doszło w tej materii do wymiany słów pomiędzy nim a Andrzejem Dębińskim, naczelnikiem wydziału architektury, gospodarki komunalnej i inwestycji Urzędu Miasta w Bochni.

- Przed wiaduktem jest postawiony znak zakazu poruszania się tą drogą samochodów powyżej 7 ton. Jeżdżą natomiast tamtędy samochody o nośności nawet 40 i 50 ton. Jak to możliwe? – pytał Bogdan Kosturkiewicz. Naczelnik odparł, że samochody dojeżdżające do przedsiębiorstwa mają na to pozwolenie. Były włodarz miasta dopytywał, kto wydał takie pozwolenie. Andrzej Dębiński odrzekł, że magistrat, poprawiając za chwilę swoją odpowiedź, iż pozwolenie takie wydało Starostwo Powiatowe w Bochni. Wypowiedź pracownika Urzędu Miasta wydała się radnemu dziwna i zapytał, dlaczego to Starostwo Powiatowe zarządza drogą, która należy do Miasta Bochnia? Szybko przyszła odpowiedź ze strony Andrzeja Dębińskiego. - Jako były burmistrz powinien pan wiedzieć, kto zarządza drogami gminnymi – odpowiedział naczelnik wydziału architektury, gospodarki komunalnej i inwestycji. Bogdan Kosturkiewicz drążył temat dalej: Czyli ktoś bez Państwa zgody wydał pozwolenie, żeby przejeżdżały tamtędy samochody o nośności 50 ton? – pytał. Pracownik urzędu stwierdził, że nie będzie dalej polemizował. - Powiedziałem już, co miałem powiedzieć i nie będę się powtarzał. Zarządzanie drogami miejskimi na terenie miasta zawsze zatwierdza starosta – stwierdził Andrzej Dębiński. Na koniec wymiany zdań były burmistrz Bochni rzekł tylko: „zatwierdza” i to jest różnica, ale kto podejmuje decyzje? - właściciel drogi – zaznaczył. Naczelnik odparł jeszcze, że teren ulicy Wygody jest cały czas placem budowy.

Najtrafniej to skąd pod nowo otwartym wiaduktem biorą się tiry ujęła Grażyna Zioło, skarbnik miasta – TiR-y tamtędy jeżdżą pomimo zakazu, bo do odważnych świat należy – stwierdziła urzędniczka.

A czy Waszym zdaniem rzeczywiście jest problem z ciężkimi samochodami pod wiaduktem na Wygodzie?