Kategoria: Bochnia - wydarzenia
Opublikowano: 2012-10-31 10:48:59 przez system

Ultimatum Rady Gminy dla Starostwa

Rada Gminy zaakceptowała we wtorek 30 października pismo skierowane do Zarządu Powiatu, gdzie w ostrych słowach wypomina się starostwu zaniedbania w budowie dróg i chodników i lekceważenie bezpieczeństwa mieszkańców Gminy Bochnia. W piśmie jest też zapowiedź skierowania skargi do sądu.

"W związku ze zbliżającym się uruchomieniem autostrady A-4 na odcinku Szarów –Tarnów, działając w imieniu społeczności Ziemi Bocheńskiej Rada Gminy Bochnia zwraca się do Rady Powiatu Bocheńskiego, Zarządu i Starosty Bocheńskiego z apelem o zaprzestanie polityki lekceważenia zagrożeń zdrowia i życia mieszkańców w miejscowościach położonych przy drogach powiatowych stanowiących dojazd do tzw. węzłów autostradowych.

Szczególnie bulwersująca jest wiadomość, że znaczna część środków uzyskanych przez Władze Powiatu od Wykonawcy inwestycji na poprawę bezpieczeństwa w rejonie autostrady, została przeznaczona na inne cele niż zapisał to Darczyńca.

Ostrzegamy, że cierpliwość mieszkańców Proszówek i Damienic została wyczerpana. Mimo wielu wystąpień mieszkańców i władz Gminy Bochnia, budowa chodnika przy drodze powiatowej nr K2006 nie jest realizowana, chociaż droga ta stanowi bardzo ważny dojazd z Bochni do węzła „Szarów”. Natężenie ruchu jest tam nieporównywalnie wyższe niż na innych drogach, przy których powiat buduje chodniki.

O wyjątkowo złej woli władz Powiatu świadczy nie wywiązanie się przez Starostwo nawet z zadeklarowanego chodnika w Stanisławicach, który zrealizować miał na swój koszt wykonawca autostrady – roboty nie zostały nawet rozpoczęte.

Tragiczna sytuacja grozi za kilka dni przy drodze powiatowej K1424 – stanowiącej dojazd do węzła „Bochnia” od strony północnej w Słomce, Gawłowie, Majkowicach, Bogucicach – głównie w obszarach o ciągłej zabudowie w rejonie kościoła, szkoły, świetlic wiejskich, gdzie na wielkie niebezpieczeństwo narażone będą głownie dzieci i osoby starsze.

*W kontekście tych zaniedbań i zaniechań Powiatu skandaliczna jest decyzja władz powiatowych sprzed roku o nie przekazaniu gminie Bochnia dróg powiatowych. Urągająca jest też forma załatwienia naszego wniosku – nie przedłożenie go na forum organu stanowiącego Powiatu. *

Takie stanowisko władz powiatu automatycznie oznacza wykluczenie jakiegokolwiek dofinansowania Powiatu przez Gminę Bochnia na wykonywanie jego ustawowych obowiązków.

W tej sytuacji oświadczamy, że cała odpowiedzialność za zaistniałą sytuację w zakresie istniejącego i spodziewanych dodatkowych zagrożeń spada wyłącznie na organy Powiatu – a w szczególności osoby pełniące w nim najważniejsze funkcje.

Wzywamy Radę Powiatu, Zarząd i Starostę Bocheńskiego do podjęcia natychmiastowych działań w celu realizacji wniosków mieszkańców i naszego samorządu.

Ostrzegamy, że w przypadku dalszego lekceważenia tych postulatów zmuszeni będziemy wystąpić na drogę sądową oraz z wnioskiem o ściganie osób odpowiedzialnych za zaistniały stan.

Bochnia 30.10.2012"

Jedynym radnym, który nie głosował za wystosowaniem tego pisma był Zbigniew Bachmiński. Oto wyjaśnienie jego motywów, które otrzymaliśmy:

*"Nie poparłem apelu wystosowanego przez wójta Jerzego Lysego do starosty, gdyż agresywny i mentorski ton tego dokumentu jest dla mnie nie do zaakceptowania. *

Od dawna wójt Gminy Bochnia jest w stałym i przewlekłym konflikcie ze wszystkimi wokoło. Cały czas słyszę zarzuty i pouczenia wobec burmistrzów, wójtów, starosty, busiarzy, GDDKiA, kolei itd...

*Uważam, że Rada Gminy Bochnia zamiast włączać się w konflikt, powinna skierować apel do wójta o zmianę języka i podjęcie współpracy z innymi. Wojna pomiędzy samorządami jest szkodliwa przede wszystkim dla mieszkańców Gminy. Mieliśmy ostatnio przykład, jak chodnik w Damienicach nie doczekał się realizacji wobec niemożności podjęcia współpracy przy schetynówce. Niech nikt nie próbuje twierdzić, że nie zależy mi na bezpieczeństwie na drogach. Właśnie w imię tego bezpieczeństwa wójt powinien podjąć skuteczne współdziałanie ze starostą i wypracować takie rozwiązania, które dałyby poprawę na drogach. Nie podniosłem ręki za pismem agresywnym, negatywnym i nie dającym szans na poprawę sytuacji. *

Zbigniew Bachmiński"