W Trzcianie umieją zdobywać unijne pieniądze

<p>Ranking gmin małopolskich</p>

Dobiega końca kanalizacja gminy Trzciana. Jak to możliwe, że pomimo trudnego, pagórkowatego terenu władze gminy pobierały od jednego przyłącza zaledwie 1200 zł? Trzy do czterech razy mniej niż musieli zapłacić np. mieszkańcy gminy Bochnia.

Odpowiedź znajdziemy we wczorajszej Gazecie Krakowskiej, która zmieściła ranking gmin małopolskich jeśli chodzi o wykorzystanie funduszy europejskich na jednego mieszkańca. Okazuje się, że wójt Trzciany należy do najbardziej skutecznych „biorców” unijnych pieniędzy – jego gmina znalazła się na 32 miejscu spośród 182 małopolskich gmin. Z przeszło 9 mln zł przeznaczonych na kanalizację aż ponad 6 pochodzi z Małopolskiego Regionalnego Programu Operacyjnego. A nie jest to jedyna inwestycja dla której w Trzcianie pozyskano unijne wsparcie.

We wspomnianym rankingu Trzciana była najlepsza w całym naszym powiecie. Dla porównania gmina Rzezawa znalazła się na 61 miejscu, a gmina Bochnia – na 144! Gorzej od niej wypadł tylko Nowy Wiśnicz – 150 miejsce. Miasto Bochnia zajęło nienajgorszą, 79 pozycję.

Ranking cytowany przez Gazetę Krakowską powstał niejako w podsumowaniu pierwszej edycji przyznawania funduszy europejskich, począwszy od 2007 roku. Teraz jednak będzie trudniej, wójtowie i burmistrzowie nie będą mogli pisać projektów unijnych w myśl zasady „moja chata z kraja”. W kolejnej perspektywie unijne pieniądze przypadną tym jednostkom samorządu terytorialnego, które będą umiały ze sobą współpracować. Subregionalny Fundusz Rozwoju Małopolski 2014 – 2020 preferuje bowiem inicjatywy o ponadlokalnym znaczeniu.