Kategoria: Bochnia - wydarzenia
Opublikowano: 2019-08-21 22:17:21 przez Czas2012

Wybory do sejmu i senatu 13 października

Data wyborów do sejmu i senatu podana przez prezydenta Andrzeja Dudę to 13 października. Chwila jej ogłoszenia to jeszcze nie początek kampanii wyborczej. Za taki można uznać dzień po opublikowaniu postanowienia prezydenta o zarządzeniu wyborów w Dzienniku Ustaw - najpóźniej piątego dnia od dnia zarządzenia wyborów. Wówczas formalnie rusza kampania wyborcza.

W nadchodzących wyborach wybierać będziemy 460 posłów i 100 senatorów. Na jakie komitety wyborcze będzie można głosować?

Zarejestrowane Komitety Wyborcze:
KW Prawo i Sprawiedliwość
KW Konfederacja Wolność i Niepodległość
KW Odpowiedzialność
KW Zgoda
KW Akcja Zawiedzionych Emerytów Rencistów
KW II Rzeczpospolita Polska
KW Normalny Kraj
KW Polskie Stronnictwo Ludowe
KW Prawica
KW Samoobrona
KW Ślonzoki Razem (tylko do Senatu)
KW Unia Polityki Realnej
KW Wolni i Solidarni
KW Związku Słowiańskiego
KW Sojusz Lewicy Demokratycznej
KW Skuteczni Piotra Liroya-Marca
KW Narodowego Odrodzenia Polski (tylko do Senatu)
KW Alternatywa Społeczna
KW Jedność Narodu
KW Polska Lewica
KW Stronnictwa Ludowego "Ojcowizna" RP

Koalicyjne Komitety Wyborcze:
KKW Koalicja Obywatelska PO .N IPL Zieloni

Komitety Wyborcze Wyborców:
KWW Koalicja Bezpartyjni i Samorządowcy
KWW Bezpartyjni Polacy
KWW Mniejszość Niemiecka
KWW Rafała Komarewicza (tylko do Senatu)
KWW Konfederaci Razem
KWW Jedna Polska - Ruch Oddolny
KWW Lidia Staroń - Zawsze po stronie ludzi (tylko do Senatu)
KWW Patrioci i Samorządowcy (tylko do Senatu)
KWW Przywrócić Prawo (tylko do Senatu)

Zanim jednak pójdziemy do wyborów i oddamy głos na wybranego kandydata i komitet wyborczy warto zastanowić się nad tym co mówi i obiecuje. I czy jego słowa są cokolwiek warte. Jak uczy demokratyczne doświadczenie lepiej do wyborów zachować zdrowy dystans. Po pierwsze dlatego, że swoboda i spontaniczność wyboru jest tylko pozorem. Przecież to nie elektorat wybiera kandydatów do sejmu. Pierwszej ścisłej selekcji kandydatów dokonują sztaby partyjne i to ścisłe kierownictwa partii podają ludziom do wyboru tzw. kandydatów. Tak więc już na samym początku nasz wbór ogranicza się tylko do wyboru tych, którzy zostali nam przedstawieni do wyboru. Co więcej, przyzwoitość tego wymaga, by każdy kandydat był wdzięczny za ten wybór i zapisanie na listę. Kogo więc szanowni kandydaci będą się słuchać? Elektoratu czy kierownictwa partii? I to pomimo, że do uszu wyborców wleją całą masę pięknych wizji przyszłości, kwiecistych słów i fenomenalnych rozwiązań spraw trudnych. Przed zbytnim zaufaniem do przedwyborczych słów kandydatów przestrzega Henry Louis Mencken, amerykański dziennikarz, eseista i językoznawca, który w klarowny sposób wyjaśnił czym się rządzi kampania wyborcza:

"Politycy", pisze z właściwym sobie poczuciem humoru H.L. Mencken, rzadko, jeśli w ogóle, dostają się tam [na stanowiska publiczne] wyłącznie dzięki rzeczywistym zasługom, przynajmniej w państwach demokratycznych. Owszem, zdarza się to od czasu do czasu, ale tylko dzięki cudownemu zbiegowi okoliczności. Najczęściej decydują o tym zupełnie inne powody, z których najważniejszym jest umiejętność oczarowania i zaimponowania intelektualnie niedorozwiniętej części społeczeństwa. ( ... ) Czy którykolwiek z nich odważy się wyznać ludziom całą prawdę o sytuacji wewnętrznej lub zagranicznej państwa? Czy którykolwiek z nich powstrzyma się od składania obietnic, których ani on, ani żadna inna istota ludzka nie mogłaby spełnić? Czy którykolwiek z nich wypowie słowo, choćby i oczywiste, mogące obudzić i zrazić którąś z całej rzeszy band kretynów skupionych wokół państwowego koryta, posilających się z dnia na dzień coraz bardziej rozwodnioną papką i żywiących się złudnymi nadziejami? Odpowiedź: być może przez kilka pierwszych tygodni. ( ... ) Ale nie w czasie, gdy do sprawy wmieszają się inni, i walka rozgorzeje na dobre ( ... ) Naobiecują oni każdemu mężczyźnie, kobiecie i dziecku wszystko, czego tylko zapragną. Przewędrują kraj wzdłuż i wszerz w poszukiwaniu okazji, by biedaka uczynić bogaczem, by uzdrowić to, co nieuleczalne, naprawić, co nie do naprawienia, uporządkować, co nie do uporządkowania, i ugasić, co nie do ugaszenia. Wszyscy oni będą leczyć brodawki krasomówstwem i spłacać dług publiczny pieniędzmi, których nikt nie będzie musiał nigdy zarobić. Gdy jeden z nich pokaże, że dwa razy dwa to pięć, inny natychmiast dowiedzie, że to tak naprawdę sześć, sześć i pół, dziesięć, dwadzieścia ... , n. Wyrzekną się całego swojego rozsądku, szczerości i prawdomówności i staną się kandydatami na stanowisko, uzależnionymi wyłącznie od głosów wyborców. Wszyscy oni zdadzą sobie wówczas sprawę, nawet zakładając, że nie wiedzą tego jeszcze teraz, że w demokracji głosy pozyskiwane są nie za mówienie do rzeczy, ale za bezsensowny bełkot i szczerze zabiorą się do roboty. Większość z nich, uwierzy w to, co mówi jeszcze zanim cały zgiełk ucichnie. Zwycięzcą zostanie ten, któremu uda się złożyć najwięcej obietnic pozbawionych najmniejszych szans na spełnienie..." (Mencken 1982, s. 148-151).

pw