Kategoria: Kultura
Opublikowano: 2008-12-22 01:43:16 przez system

Jubileusz w Krakowskim Banku

Szczególnie uroczysty charakter miała dziesiąta już wystawa malarstwa i rzeźby w bocheńskim oddziale Krakowskiego Banku Spółdzielczego. Z okazji jubileuszu zaproszono wszystkich artystów którzy do tej pory mieli okazję prezentować swe pracy w bocheńskim oddziale. Odbyła się także promocja książki poświęconej ks. Antoniemu Porębie, byłemu proboszczowi parafii w Żegocinie.

1Wśród gości, oprócz artystów i władz miejskich czy duchownych, pojawili się także przewodniczący Rady Nadzorczej Krakowskiego Banku Jan Czesak, jeden z inicjatorów wernisaży, redaktor Jerzy Skrobot — wiceprzewodniczący rady, redaktor, komisarz wystaw oraz autor kilku książek, Kazimierz Kawalec — sekretarz Rady Nadzorczej i współorganizator wystaw i członek Rady Nadzorczej Pani Halina Wojner. Obecny był także prezes zarządu Zbigniew Bodzioch, a także wiceprezesi Andrzej Grzybek i Kazimierz Góra. W swym jednym z pierwszych przemówień Jan Skrobot podkreślił, że w przypadku Krakowskiego Banku spółdzielczego mamy do czynienia z klasycznym mecenatem, a mecenatów nie sposób ocenić tylko ilością wernisaży czy nawet nastrojem który im towarzyszył. Jest to zespół działań banku na rzecz sztuki polskiej i zespół faktów odczuwalny nie tylko przez ludzi sztuki ale także przez mieszkańców tego regionu. Jan Skrobot zaznaczył także, że jubileusze to chwila do zadumy, oprócz wzruszeń i doznań które przynosi sztuka. Wielką siła artystów i ich uprzywilejowaniem jest to, że ich czasami nie ma ale plon ich pracy, talentu i pasji istnieje nadal i mamy przyjemność go właśnie podziwiać. Na uroczystości obecni byli także prawie wszyscy bocheńscy artyści, którzy do tej pory prezentowali tu swe prace.

2Pierwsza wystawa w ramach bankowych wernisaży odbyła się w 1998 roku w listopadzie, kiedy we wnętrzach banku zawisły prace Zofii Miler-Muller. Ówczesna wystawa była wzorowana na wystawach oddziale krakowskim banku, które prowadzone były przez redaktora Jerzego Skrobota, który jednocześnie pełnił funkcję komisarza wystaw. Jerzy Skrobot pełni również patronat nad wystawami. Wszystkie katalogi na poszczególne wystawy, prezentujące prace i artystów były jego opracowaniami. Początkowo wystawy bocheńskie były wypełnione pracami artystów krakowskich m.in. Kazimierza Wilka czy bardzo znanego artysty Wiktora Zina. Niedługo potem pojawiły się dzieła malarzy bocheńskich. Pierwszym z nich był ks. Stanisław Nowak, później pojawiły się prace Barbary Kumorek, Sławomira Jabłońskiego, którego jeden z obrazów przedstawiany był jako główny, Stanisława Tkaczenko-Tkacza z Muchówki, a pochodzącego z Ukrainy. Następnie pojawiły się prace Adama Migdała, rzeźbiarza. Rzeźby stanowiły pewną odmianę i wyłom w wernisażach przedstawiających do tej pory tylko malarstwo. Później pojawiły się prace Pani Teresy Mrugacz, dla której oprócz malarstwa bliska jest również poezja. Podczas jubileuszu zgromadzeni gości mogli wysłuchać jednego z jej wierszy, poświeconego księdzu Porębie. Ostatnimi artystami, których prace zdobiły bocheński oddział banku byli Pani Matylda Kruk, Pan Ryszard Goliński oraz Mirosław Malaca. Po drodze pojawiły się także prace przywiezione z zagranicy - Gabriela Stanisława Morvay. Tak jak i Sławomir Jabłońskikrakowscy artyści byli przedstawiani w banku w Bochni, tak i teraz sztuka bocheńska jest — na zasadzie wymiany — przedstawiana w oddziałach banku w Krakowie. Trzeba podkreślić fakt, że krakowski bank jako jeden z nielicznych albo może jedyny w Bochni działa na rzecz promocji lokalnej sztuki i lokalnych artystów. Wystawione podczas jubileuszu prace są prezentowane w bocheńskim oddziale banku.

Artyści galerii Krakowskiego Banku Spółdzielczego: Rościsław Brochocki, Ryszard Goliński, Sławomir Jabłoński, Zdzisław Jachimczak, Matylda Król, Barbara Kumorek, Mirosław Malaca, Adam Migdał, Zofia Miler — Muller, Gabriel Stanisław Morvay, Teresa Mrugacz, Stanisław Nowak, Stanisław Tkaczenko — Tkacz, Kazimierz Wilk, Wiktor Zin

Portret ks. Antoniego PorębyDrugą częścią jubileuszu była promocja książki Jerzego Skrobota — Kapłan Wiary, Nadziei i Miłości, poświęconej zmarłemu przed 5 laty wieloletniemu proboszczowi parafii w Żegocinie i jednocześnie wiceprzewodniczącemu Rady Nadzorczej KBS, Antoniemu Porębie. Autor książki otrzymał od delegacji z Żegociny z Panem wójtem Jerzym Błoniarzem na czele, upominki świąteczne, gratulacje i serdeczne podziekowania. W pamięci mieszkańców Żegociny oraz pracowników banku pozostanie jako pracowity, oddany służbie Bogu i ludziom kapłan i wielki społecznik. W ciągu dwudziestu lat pracy duszpasterskiej w Żegocinie dokonał bardzo wiele, zarówno dla parafii, jak i wsi oraz całej gminy. Pod Jego troskliwą opieką wychowało się w parafii kilkunastu księży, braci i sióstr zakonnych. Miał także bardzo duży udział w zbudowaniu najpierw kaplicy, a potem kościoła parafialnego w Łąkcie Górnej i utworzeniu tam parafii. Jego staraniem został uratowany od zniszczenia, przeniesiony z Królówki do Rozdziela i odrestaurowany drewniany, zabytkowy kościółek z XVI wieku. Zadbał też o "swój" kościół w Żegocinie. Od początku swojego pobytu w Żegocinie bardzo aktywnie działał na rzecz poprawy warunków życia mieszkańców gminy. Był jednym z inicjatorów i założycieli takich instytucji jak: Spółdzielnia Mleczarska w Żegocinie i Stowarzyszenie Rozwoju Gminy i Wspierania Przedsiębiorczości w Żegocinie. W tej ostatniej organizacji zajmował ostatnio stanowisko skarbnika. Przewodził także komisji zajmującej się realizacją Funduszu Pożyczek Wzajemnych. Był członkiem Kapituły Fundacji Hajfer Projekt International w Warszawie, dzięki której ponad stu rolników z gminy i okolic otrzymało w darze krowy rasy polskiej czerwonej. Znany był ze swej ofiarnej niestrudzonej, pracy na corocznych konferencjach ogólnopolskich tejże Fundacji. Ta postawa kapłana - społecznika budowała przedstawicieli Fundacji w Stanach Zjednoczonych, czego dowodem były liczne słowa sympatii i uznania. Aktywnie działał także w Krakowskim Banku Spółdzielczym, będąc Zastępcą Przewodniczącego Rady Nadzorczej. Był świetnym wychowawcą młodzieży i znacząco wspierał rozwój żegocińskiej oświaty. To tylko niewielki fragment tego co da się napisać o ks. Porębie. Książka jest pracą poświeconą działalności księdza na różnych polach, która za to co robił z pewnością się mu należy - ku pamięci.