Kategoria: Kultura
Opublikowano: 2008-07-20 09:17:12 przez system

Od Pogórza Wiśnickiego do Andów

Jeżeli chcecie zwiedzić Peru, zróbcie to z misjonarzem - powiedział na ostatnim spotkaniu czwartkowym ks. Wiesław Tworzydło, od 14 lat proboszcz w jednej z andyjskich parafii. - Biura podroży zawiozą was samolotami do stolicy Peru, umieszczą w hotelu, poprowadzą utartymi szlakami. Jednym słowem - poznacie to Peru, które jest właściwe dla tych 10% Peruwiańczyków, którzy żyją dostatnio.

ks. Wiesław TworzydłoAle misjonarz zaprowadzi was do zagubionych w górach wiosek, gdzie ludzie żyją bardzo biednie, dzieci nie mają podręczników, a dorośli całymi dniami pracują w polu. Dawno tak wielu słuchaczy nie gościło na Spotkaniu Czwartkowym! Ludzie z zapartym tchem słuchali opowieści ks. Tworzydły o tym jakże egzotycznym dla nas kraju, który większości Polaków kojarzy się jedynie z piosenką “El condor pasa". Ci dla których zabrakło nawet zabytkowych krzeseł, siedzieli wprost na podłodze lub stali pod ścianami. Wykładowi towarzyszyły liczne zdjęcia, świadczące niezbicie, że ksiądz dotknął Peru, tego prawdziwego, 90% Peru palcem: sam spał na klepisku w kamiennych chatkach, jadł niedogotowane mięso, prał skarperty w lodowatym, górskim strumieniu, tak jak to robią nieocenione, indiańskie kobiety. Ale też dany mu był zachwyt nad niezwykłym pięknem dzikiego, górskiego krajobrazu czy dreszcze emocji podczas podróży serpentynami nad przepaścią. Sporo uwagi ks. Tworzydło poświęcił swojemu misyjnemu zamierzeniu: stworzeniu szkoły z internatem, gdzie dzieci peruwiańskie z dalekich wiosek mogłyby uczyć się w lepszych warunkach, a potem zanieść swoją wiedzę w rodzinne strony. Młodzi ludzi słuchający wykładu pewnie nie mogli wyjść ze zdumienia, że ich rówieśnicy w Peru nie mają nie tylko komputera i komórki ale nawet kawałka stołu aby odrobić lekcje, nie mówiąc już o takich fanaberiach jak łazienka czy ubikacja. Dzięki uprzejmości misjonarza nasze muzeum wzbogaciło się o dwie pamiątki: W Andachtalerz ozdobiony widokiem peruwiańskiej wioski i wytłaczany na skórze pejzaż z Machu Picchu - świętą górą Inków. Ksiądz Wiesław tworzydło pochodzi z podbocheńskiej Królówki. Ukończył seminarium w Tarnowie w 1994 roku. Ciekawostką jest fakt, że jego poprzednikiem na peruwiańskiej parafii był ksiądz pochodzący z iwkowej.

eb