Kategoria: Przewodnik krajoznawczy
Opublikowano: 2012-03-09 21:18:15 przez system

Matejko w Bochni III

Związek Matejki z Bochnią rozpoczął się wraz z jego przyjazdami do Serafińskich, przez Bochnię wiodła bowiem droga do Wiśnicza. Do Bochni dojeżdżał koleją z Krakowa, by już dalej podążać pieszo lub fiakrem do „swojego” Wiśnicza. Z chwilą podjęcia przez Leonarda Serafińskiego pracy w Bochni w 1860, a wkrótce potem przeniesienia się do niej całej jego rodziny związki Matejki z Bochnią siłą rzeczy się nasiliły.

Początkowo Serafińscy zamieszkali w domu przy ul. Białej, tu też przyjeżdżał do nich w odwiedziny Jan Matejko. W ścianę tego domu w 1962 r. została wmurowana pamiątkowa tablica upamiętniająca obecność mistrza. „W tym domu gościł nieraz Jan Matejko u swego szwagra i przyjaciela Leonarda Serafińskiego”. Imieniem tego artysty malarza nazwana została w Bochni jedna z ulic, łączy ulicę Krakowską z Bernardyńską i przebiega nieopodal wspomnianego domu.

/media/user/images/upload/Turystyka-Historia/Krajobrazy Bochenszcz/Biog-Matejko III/DM.jpg
Dom w którym kiedyś mieszkali Serafińscy

W Bochni pojawił się Matejko także w pamiętnym 1871 r. 29 maja, w Bochni odbywała się wówczas uroczystość odsłonięcia pomnika króla Kazimierza Wielkiego. Pomnik dłuta Walerego Gadomskiego powstał z inicjatywy ówczesnego marszałka bocheńskiej rady powiatowej Leonarda Serafińskiego. Trzeba w tym miejscu dopowiedzieć, że autorem tego pomysłu był Jan Matejko, który natchnął tą ideą swego wieloletniego opiekuna, dobroczyńcę i szwagra zarazem. Obok wielkich historycznych dzieł malarskich Jana Matejki, znane jest też jego malarstwo religijne. Odnaleźć je można i w bocheńskiej bazylice św. Mikołaja, w kaplicy św. Kingi. Zaprojektował do niej polichromię ścienną, ołtarz, witraże i stalle. Naszkicował też sam wizerunek Świętej, który dokończył już jego uczeń Władysław Rossowski.

/media/user/images/upload/Turystyka-Historia/Krajobrazy Bochenszcz/Biog-Matejko III/Odsloniecie_pomnika_K_Wielkiego_w_Bochni_1871.JPG
Odsłonięcie pomnika Króla Kazimierza Wielkiego na Rynku w Bochni (Zbiory Muzuem im. Stanisława Fishera w Bochni)

Wśród licznych rysunków Matejki, poprzez które uwieczniał zabytkową architekturę, znajduje się również rysunek i wykonany na jego podstawie drzeworyt, przedstawiający drewnianą dzwonnicę stojącą przy kościele parafialnym.

Wędrując śladami Matejki trzeba nam udać się jeszcze na cmentarz bocheński przy ul. Orackiej. Tu w starej jego części, znajduje się grobowiec Joanny i Leonarda Serafińskich, rodziny tak bardzo związanej z mistrzem. Leonard Serafiński zmarł w 1874, opłakujący go szczerze Matejko zaprojektował na mogiłę szwagra kamienny sarkofag, dziękując mu w ten sposób pośmiertnie, za życzliwość do niego za życia.

Nagrobek charakteryzuje się prostotą stylu, a zarazem elegancją formy. Ma on kształt sarkofagu, na stylizowanym wieku wykuty jest krzyż pokryty napisem: „Leonard Serafiński B. Sędzia domin. Pełnomocny hr. Maurycego Potockiego. Notariusz Boch. I Prezes Rady Pow. Bocheńskiej. Honorowy obywatel m.m. Bochni i Wiśnicza. Człon. Tow. Rol. Krak. Ur. W Jaśle. Najukochańszy mąż, najlepszy ojciec przeżywszy lat 54 um. w Bochni d. 22 kwietnia R.P. 1874.” Grobowiec opatrzony jest jeszcze boczną tablicą inskrypcyjną poświęconą małżonkom. Mogiłę Serafińskich otacza krąg kamiennych słupków połączonych łańcuchem przeniesiony z otoczenie pomnika Kazimierza Wielkiego po wybudowaniu nowego ogrodzenia.

Matejko w Żegocinie

W poszukiwaniu obecności Matejki na ziemi bocheńskiej zawędrowaliśmy za mistrzem do Żegociny. Był tu w 1865 r. W Rzegocinie gdyż taką stosowano wówczas pisownię, wykonał rysunek kruchty kościelnej. Na rysunku widoczny jest jej kamienny portal, okucia drzwi oraz ozdobna kropielnica stojąca przed wejściem do nawy. Są to uwiecznione ręką Matejki XVIII-to wieczne fragmenty nieistniejącego już żegocińskiego kościoła, rozebranego pod koniec XIX w. Rysunek ten zamieścił Tygodnik Ilustrowany z 1866 r., opatrzony jest on dywagacjami Józefa Łepkowskiego (profesor archeologii na Uniwersytecie Jagiellońskim) na temat przeznaczenia przedsionków w kościołach i ich wyposażenia. Tekst nawiązuje w pewnym sensie do zainteresowań Matejki „starożytnościami”, jak mawiano dawniej o zabytkowych obiektach i przedmiotach.

Czy Matejko był w Lipnicy?

Nie ma na to jednoznacznych dowodów, chociaż goszcząc często w Wiśniczu i Bochni, a interesując się zabytkami, nie mógł z pewnością ominąć pobliskiej Lipnicy Murowanej by szkicować jej unikalny koloryt. Znany jest natomiast rysunek Matejki przedstawiający scenkę rodzajową, w której główną postacią jest burmistrz miasta Szymon Piszczkiewicz (Kopyto). Sylwetka burmistrza i gest jego ręki, jak również postawa asystujących mu osób, wskazują iż jest to scena jakiegoś powitania. Prawdopodobnie było to na zjeździe sołtysów i burmistrzów we Wiśniczu. Rysunek musiał być wykonany nie wcześniej niż w 1867 r., gdyż wspomniany Szymon Piszczkiewicz pełnił urząd burmistrza w latach 1867 – 1885. Matejko podpisał go: Kopyto Burmistrz vulgo prezydent miasta Lipnicy.

Minęło 170 lat od chwili narodzin mistrza, to sporo, o wielu jemu współczesnych już dawno zapomniano. Nie zostawili bowiem po sobie tak wielkiego dorobku życia jaki wytworzył artysta malarz Jan Matejko. Niech niniejszy szkic będzie próbą uchwycenia jego obecności na ziemi bocheńskiej, przypomnieniem czasów w których żył i dzieł, które tu przebywając tworzył.

Czesław Anioł