Kategoria: Region
Opublikowano: 2019-05-10 20:32:20 przez system

AGH wygrała, Rońda zapłaci

Akademia Górniczo-Hutnicza w Krakowie wygrała proces z prof. Jackiem Rońdą. Sąd Najwyższy potwierdził, że Uczelnia nie naruszyła jego dóbr osobistych.

W dniu 8 maja 2019 r. Sąd Najwyższy w Warszawie, po rozpoznaniu kasacji prof. Jacka Rońdy w sprawie z jego powództwa o naruszenie dóbr osobistych, od prawomocnego wyroku Sądu Okręgowego w Krakowie z dnia 28 marca 2017 (oddalającego jego powództwo w całości i zasądzającego na rzecz Uczelni koszty procesu), w całości oddalił kasację prof. Rońdy.

Akademia Górniczo-Hutnicza w Krakowie wygrała proces z prof. Rońdą, który swoim postępowaniem naraził wizerunek uczelni na szwank. Ówczesna decyzja Rektora o zawieszeniu w pracy dydaktycznej wykładowcy miała być jasnym sygnałem, że AGH nie toleruje w środowisku naukowym łamania norm etycznych. A zdaniem AGH “blef” prof. Rońdy był takim zachowaniem. Na podstawie wyroku, uczelnia nie będzie przepraszać swojego byłego pracownika, gdyż nie naruszyła jego dóbr osobistych. Profesor oprócz kosztów zasądzonych na rzecz Uczelni wyrokiem Sądu Apelacyjnego w Krakowie, musi również zapłacić na jej rzecz zasądzone przez Sąd Najwyższy w Warszawie koszty postępowania kasacyjnego.

Przypomnijmy o co poszło: na antenie TVP naukowiec, ówczesny członek Komisji Smoleńskiej stwierdził, że piloci prezydenckiego Tu-154 nie zeszli poniżej wysokości 100 metrów. Przekonywał, że swoją wiedzę opiera na dokumencie z Rosji. Potem sam przyznał, że to był blef.
Kiedy sprawa została nagłośniona, profesor zrezygnował z funkcji przewodniczącego Komitetu Naukowego Konferencji Smoleńskiej.

Wykorzystanie "kłamstwa w prowadzeniu debaty" spowodowało również zawieszenie naukowca w działalności dydaktycznej, którą prowadził na Akademii Górniczo-Hutniczej.