Dni św. Kingi z Zakopowerem
<html />
Barwny korowód ulicami miasta - z udziałem przedstawicieli samorządów, stowarzyszeń, zespołów międzynarodowych, delegacji z miast partnerskich i mieszkańców – rozpoczął tegoroczne Dni św. Kingi – Dni Solnego Miasta. Wśród licznie zgromadzonych osób w sposób szczególny wyróżniali się goście z Moskwy – zespół “Rosjanka” oraz Grupa Folklorystyczna “Sicilia Bedda” z Włoch.
Symbolicznego otwarcia Dni św. Kingi dokonała burmistrz Wieliczki Artur Kozioł, który za pośrednictwem Skarbnika – dobrego ducha wielickiej kopalni - przekazał klucze do bram miasta Świętej Kindze. Na głównej scenie usytuowanej na parkingu obok stacji PKP Wieliczka-Rynek-Kopalnia, dokonano także koronacji Najpiękniejszej Kingi, którą została Barbara Palińska.
Pierwszym punktem programu po symbolicznym otwarciu Dni Wieliczki był występ zespołów biorących udział w II Festiwalu “Poznajemy Kulturę Europy”. Na scenie zaprezentowały się następujące zespoły: “Rosjanka”, Grupa Folklorystyczna “Sicilia Bedda”, ZR Mietniowiacy, ZPiT Raciborsko oraz grupa śpiewacza “Chorągwianka”. II Festiwal “Poznajemy Kulturę Europy”, którego pomysłodawczynią była Maria Idzii – kierownik ZR Mietniowiacy – spotkał się z ogromnym zainteresowaniem publiczności. Różnorodność prezentowanych tańców i śpiewów, niezwykła żywiołowość przygotowanych programów spotkały się z gorącym przyjęciem licznie zgromadzonej publiczności.
Gwiazdą sobotniego wieczoru był znany i lubiany zespół: Zakopower, który też przyciągnął pod scenę kilkudziesięciotysięczne tłumy. Wykonawcy nie zawiedli publiczności, grali długo, chętnie wychodzili na bis a na koniec rozdawali swoim fanom autografy. Występ zespołu zakończył pokaz pirotechniczny.
W drugim dniu obok pokazów tańca towarzyskiego i wschodnich sztuk walki, a także dalszej części II Festiwalu “Poznajemy Kulturę Europy” odbył się koncert “Polskiej Muzyki Filmowej” w wykonaniu Orkiestry “Obligato”, a bezpośrednio po nim koncert zespołu Country Land. Niedzielne występy zgromadziły również liczne grono widzów, tym bardziej że pogoda sprzyjała odpoczynkowi w plenerze.
Podczas obu imprezowych dni prowadzona była zbiórka na rzecz Marka Zaszczudłowicza, od 20 lat zmagającego się z chorobą zaniku mięśni.