Fałszywy „wnuczek” przechytrzony przez staruszkę
Policjanci Komisariatu Policji III w Krakowie wspólnie z funkcjonariuszami Wydziału Kryminalnego Komendy Miejskiej Policji w Krakowie zatrzymali mężczyznę, który podając się za fałszywego „wnuczka” próbował oszukać starszą kobietę. Oszust nie wiedział jednak, że wybierając numer telefonu swojej ofiary dodzwoni się do…uczestniczki spotu programu prewencyjnego, która nie tylko nie dała się zwieść jego słowom, ale sprytnie go przechytrzyła.
78-letnia pani Stefania wcześniej uczestniczyła w nagraniu programu prewencyjnego, w którym pada ofiarą tzw. oszustwa na legendę. Film realizowała jedna z ogólnopolskich stacji telewizyjnych.
78-latka udowodniła, że swoją wiedzę o metodzie „na wnuczka" potrafi zastosować również w rzeczywistości. Kiedy w poniedziałkowy (25 kwietnia) poranek odebrała telefon stacjonarny i usłyszała w nim głos nieznajomego mężczyzny podającego się za jej wnuczka wiedziała, że pada ofiarą naciągacza.
Rezolutna kobieta inteligentnie poprowadziła rozmowę z fałszywym „wnuczkiem”, upewniła się, że jej podejrzenia co do złych intencji mężczyzny są słuszne. Po odłożeniu słuchawki niezwłocznie poinformowała o całej sprawie policjantów. Następnie odebrała jeszcze kilka telefonów od naciągacza, który podał jej m.in. szczegółowe informacje co do terminu i sposobu przekazania pieniędzy. Pani Stefania, asekurowana przez mundurowych, stawiła się w wyznaczonym miejscu i aż do czasu, gdy policjanci wkroczyli do akcji i zatrzymali fałszywego wnuczka, perfekcyjnie odgrywała rolę oszukanej.
Zatrzymany oszust trafił do policyjnego aresztu. Grozi mu do 8 lat pozbawienia wolności.
Po ocenie dowodów zebranych przez policję sąd na wniosek Policji i prokuratury zastosował areszt tymczasowy
Jak uniknąć takich sytuacji?
W związku z powtarzającymi się przypadkami oszustw „metodą na wnuczka” małopolska Policja apeluje o ostrożność i zdrowy rozsądek w kontaktach z nieznajomymi osobami. Wyobraźnia oszustów nie zna granic a wykorzystują oni najczęściej zaufanie, chęć pomocy, litość i "dobre serce" ludzi.
Jedną z metod oszustów, którą zastosowali sprawcy jest tzw. „metoda na litość”. Niejednokrotnie do mieszkania, najczęściej starszej osoby puka nieznajomy prosząc o coś do jedzenia lub picia, lub informując o śmierci bliskich osób, czy opłaceniu drogiej operacji.
Wszystkie opowiadane przez oszustów historie, to najczęściej twór ich wyobraźni, nie mający żadnego pokrycia z rzeczywistością. Poszkodowane osoby, najczęściej starsze, w dobrej wierze przekazują pieniądze, przygotowują posiłek czy coś do picia, gdy w tym czasie sprawcy okradają ich mieszkania.
Oszuści stają się jednak bardziej wyrafinowani i coraz częściej starają się uprawdopodobnić opisywane okoliczności udziałem kogoś zaufanego, np. policjanta. Przestępcy kontaktują się wówczas z potencjalną ofiarą i przedstawiają wymyśloną historię. Chwilę później oszuści ponownie dzwonią, a jeden z nich podaje się za policjanta ścigającego szajkę takich przestępców i prosi o przekazanie pieniędzy, aby sprawców zatrzymać na gorącym uczynku. Informuje również, że po „akcji” pieniądze wrócą do właściciela.
Żadne tego typu działania Policji nie są organizowane przez telefon. Jeśli już - to policjanci przychodzą do konkretnej osoby. Mają wówczas obowiązek się wylegitymować. Więcej, mają pokazać legitymację w sposób umożliwiający dokładne jej obejrzenie, a nawet spisanie danych. Jeśli nadal osoba będzie miała wątpliwości, to może zadzwonić pod numer alarmowy 997 i zażądać potwierdzenia danych. Policjanci nie korzystają również w takich sytuacjach ze środków pieniężnych obywateli.
Należy pamiętać, by pod żadnym pozorem nie przekazywać pieniędzy osobom, których nie znamy osobiście, jak i nie wpuszczać ich do mieszkania.
W przypadku odebrania telefonu z prośbą o udzielenie pożyczki należy zawsze:
• Poprosić o osobisty kontakt osoby podające się za naszego krewnego.
• Nie działać w pośpiechu i odłożyć termin udzielenia pożyczki (najlepiej o kilka dni).
• Nie ulegać presji czasu, którą wytwarzają oszuści, aby osiągnąć swój cel.
• Potwierdzić informację u innych członków rodziny.
• Nie przekazywać pieniędzy osobom obcym.
We wszystkich podejrzanych czy wątpliwych sytuacjach, należy niezwłocznie skontaktować się z Policją, dzwoniąc po numer alarmowy 997 lub 112, jak i przekazać swoje uwagi i spostrzeżenia swojemu dzielnicowemu.