Kraków przed szansą na Euro 2017
14 lipca zarząd Polskiego Związku Piłki Nożnej ogłosi, czy Kraków zostanie Miastem-Współorganizatorem Młodzieżowych Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej 2017. O działaniach Miasta oraz pozytywnie zakończonej aplikacji opowiadał podczas briefingu dla mediów Janusz Kozioł, Doradca Prezydenta Krakowa ds. Sportu.
– Organizacja Mistrzostw Europy to nie tylko korzyści wizerunkowe dla Miasta, ale również wielka szansa na promocję piłki nożnej w Krakowie. Młodzieżowe imprezy od zawsze szlifują talenty oraz kreują przyszłe gwiazdy profesjonalnego sportu. Co ważne, Mistrzostwa pomagają również skutecznie zachęcić młodych ludzi do aktywności fizycznej – powiedział podczas konferencji Janusz Kozioł. Doradca Prezydenta ds. Sportu dodał jednocześnie, że w przypadku pozytywnej decyzji PZPN, Miasto będzie zabiegać o organizację jak największej liczby sportowych imprez towarzyszących dla młodzieży, w których nagrodami mogłyby być na przykład bilety na mecze.
Jak poinformował Janusz Kozioł, dokumenty, które można potraktować jako wstępną umowę, Miasto podpisało już z UEFA (Unią Europejskich Związków Piłkarskich). Dotyczą one m.in. możliwości organizacyjnych Krakowa oraz zapewnienia bezpieczeństwa podczas imprezy. Kraków wziął także udział w UEFA Study Visit podczas Turnieju Finałowego Młodzieżowych Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej 2016 w Czechach, gdzie obserwowaliśmy praktyczne rozwiązania stosowane przez miasta uczestniczące.
Na potrzeby turnieju oficjalnie zgłoszony został również stadion, którym dysponuje obecnie Cracovia. Ponadto ekipy, które chciałyby mieć w Krakowie swoją bazę podczas imprezy, otrzymały możliwość wykupienia ośrodków treningowych na okres jednego miesiąca. W tej roli zaakceptowane zostały: stadion miejski przy ul. Reymonta, stadion miejski będący w dyspozycji Hutnika, baza treningowa Wisły Kraków w Myślenicach oraz stadion Kmity Zabierzów.
– Teraz wszystko w rękach PZPN. Podczas procesu aplikacyjnego dołożyliśmy wszelkich starań, aby zostać współorganizatorem Euro 2017. Mam więc nadzieję, że decyzja PZPN będzie pozytywna – podsumował Janusz Kozioł.