Kategoria: Region
Opublikowano: 2015-11-03 22:05:34 przez system

Małopolska bez marszałka

PSL już „puszcza oko” do PiS

We wtorek 3 listopada sejmik województwa małopolskiego miał wyłonić nowego marszałka. Dotychczasowy – Marek Sowa – został bowiem posłem Platformy Obywatelskiej. Marszałka jednak nie wybrano, bo radni z PSL niespodziewanie poparli wniosek Prawa i Sprawiedliwości o odroczenie sesji do przyszłego tygodnia. Samorządowcy z PO musieli być mocno zaskoczeni postawą koalicjanta.

Jednym z najważniejszych punktów porządku obrad sesji był wybór nowego marszałka. Marka Sowę, prywatnie brata księdza-celebryty Kazimierza Sowy, miał zastąpić kandydat koalicji PO-PSL – Jacek Krupa. Tak się jednak nie stało, bo nieoczekiwanie w czasie głosowania wyłamali się ludowcy. Radni z Polskiego Stronnictwa Ludowego poparli wniosek Prawa i Sprawiedliwości, aby odroczyć sesję do najbliższego poniedziałku.

I tak - osiemnastu radnych było za odroczeniem, siedemnastu przeciw, a trzech wstrzymało się od głosu – w szczegółach wyglądało to tak, że jeden z ludowców poparł wniosek PiS, jeden nie zagłosował w ogóle, a trzej wstrzymali się (w 39-osobowym sejmiku PiS ma 17 radnych, PO – 14, a PSL – 8).

Po głosowaniu Marek Sowa opublikował oświadczenie 21 radnych koalicji PO-PSL, w którym podtrzymują chęć dalszej współpracy w ramach koalicji. Z kolei wicemarszałek Wojciech Kozak z Polskiego Stronnictwa Ludowego powiedział Radiu Kraków, iż ma nadzieję, że w najbliższy poniedziałek koalicja znajdzie większość. Niewykluczone jednak, że 9 listopada może się okazać, iż w małopolskim sejmiku decyzje podejmuje już zupełnie inna koalicja.