Miszalski nie chce S7 w Krakowie
Prezydent Aleksander Miszalski konsekwentnie sprzeciwia się poprowadzeniu drogi ekspresowej S7 w kierunku Myślenic przez tereny Krakowa. W poniedziałek, 3 listopada sześć wariantów jej przebiegu, które zostaną poddane konsultacjom społecznym, przedstawiła Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad. Wszystkie rozpoczynają się na autostradzie A4 – na istniejącym węźle Łagiewniki oraz nowo projektowanych węzłach Kraków Tuchowska i Kraków Blacharska.
W trakcie rozmów z GDDKiA Miasto podnosi argument, że w najbliższych lata GDDKiA planuje kompletnie przebudować węzeł „Kraków Południe”, dobudowany ma być trzeci pas ruchu na zachodniej autostradowej obwodnicy Krakowa do Balic, a w ramach tego zadania zmodernizowane zostaną funkcjonujące tam węzły drogowe. Do tego dochodzi także plan budowy linii kolejowej do Myślenic, która przejmie część ruchu kołowego z obecnej „zakopianki” do Myślenic. Wszystkie te inwestycje zmienią komunikacyjną rzeczywistość południa Krakowa – przebudowany i rozbudowany układ drogowy poprawi przejezdność i płynność poruszania się samochodem i transportem zbiorowym.
W czerwcu prezydent Krakowa wraz z burmistrzem Miasta i Gminy Świątniki Górne oraz burmistrzami Gminy Siepraw i Mogilany przedstawili wspólne stanowisko ws. planowanego przebiegu drogi ekspresowej S7 na odcinku Kraków-Myślenice. W stanowisku czytamy min. również, że „w obecnej sytuacji jedynym możliwym do zaakceptowania rozwiązaniem jest przebudowa do paramentów drogi ekspresowej istniejącej drogi krajowej nr 7. Ograniczy to ingerencję w istniejące zabudowania mieszkaniowe i usługowe oraz środowisko naturalne, a także zmniejszy koszt realizacji przedsięwzięcia”.
info i zdjęcie: Magiczny Kraków