Nasi w Dębnie
Tegoroczny Międzynarodowy Turniej Rycerski o Złoty Warkocz Tarłówny, rozgrywany u stóp zamku w Dębnie, był wydarzeniem wyjątkowym ze względu na obchodzony jubileusz. To już 20. edycja jednego z najważniejszych wydarzeń historyczno-kulturalnych, odbywających się w Małopolsce.
Turniej niezmiennie, od lat, przyciąga całe rzesze uczestników (w tym roku było ich ponad 100), nie tylko z Polski, ale i krajów ościennych: Słowacji, Czech i Węgier. Jest świetną okazją do poobcowania "na żywo" z historią, ale i przyjemnego spędzenia z rodziną wolnych chwil. Pogoda w tym roku nie rozpieszczała organizatorów, ale i tak tereny wokół zamku zaroiły się od gości.
W niedzielę 18 września dotknęliśmy średniowiecza, gdyż tej epoce został dedykowany jubileuszowy Turniej. Były zatem, jak zawsze, potyczki rycerstwa konnego i pieszego, walczono na miecze, kopie, rohatyny, topory i wszystko to, co w tamtym okresie wymyślono do wzajemnego zabijania się, były pojedynki łucznicze, wielokrotnie przemówił "bóg wojny" czy artyleria.
O tym, że to jednak tylko zabawa, przekonywali uczestnicy turnieju łuczniczego, przystępujący do niego… z zawiązanymi oczami, czy dwóch jegomościów, wcielających się w inkwizytora i jego pomocnika kata. Każdy zupełnie za darmo, mógł poznać na własnej skórze średniowieczną pomysłowość w zadawaniu tortur.
Turniej to nie tylko sprawy, związane z orężem: można było podziwiać fantastycznych konnych kaskaderów czy tańce z epoki.
Na Turnieju nie mogło zabraknąć akcentów lokalnych. Wśród uczestników wypatrzyliśmy Jarosława Przybyłę z Drużyny Rycerskiej Jakuba Odrowąża i Artura Gałązkę z "Najemników Bocheńskich", sąsiedni Nowy Wiśnicz reprezentowała zaś Grupa Odtwórstwa Historycznego "Per Saecula"