Kategoria: Region
Opublikowano: 2013-05-23 18:16:23 przez system

"Newsweek" kłamał w sprawie wadowickiego muzeum

Wadowicka prokuratura rejonowa, po przeprowadzeniu czynności wyjaśniających, odmówiła wszczęcia postępowania w sprawie rzekomej niegospodarności w Muzeum Domu Rodzinnego Jana Pawła II w Wadowicach.

Zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa skierowała do prokuratury osoba fizyczna, prawdopodobnie jeden z byłych współpracowników byłego dyrektora placówki, ks. Pawła Danka.

Prokuratura wystąpiła do Małopolskiego Urzędu Marszałkowskiego o skontrolowanie placówki. Ani kontrola, ani postępowanie przygotowawcze nie potwierdziły stawianych księdzu zarzutów. Okazało się, że podczas kierowania placówką zachowano procedury dotyczące gospodarowaniu finansami.

W październiku 2012 roku Zarząd Województwa Małopolskiego podjął decyzję o odwołaniu ks. Danka z funkcji dyrektora muzeum. Jako powód podawano utratę zaufania do dyrektora i jego pracy. Nowym szefem placówki został ks. prałat Dariusz Raś, proboszcz Bazyliki Mariackiej, wcześniej sekretarz kard. Stanisława Dziwisza, prywatnie – brat prominentnego polityka krakowskiej PO – posła Ireneusza Rasia.

O sprawie ks. Danka pisał tygodnik "Newsweek Polska". W artykule znalazła się sugestia, że prowadził nieprawidłowo interesy związane z przebudową i gospodarowaniem finansami muzeum. "Newsweek" przedstawił księdza jak przestępcę - na zdjęciu zasłonił mu oczy i podał tylko pierwszą literę nazwiska. Wszystko to działo się w czasie, gdy ksiądz nie został jeszcze nawet przesłuchany przez prokuraturę. Dziennikarze Newsweeka nie zadbali nawet, by zdobyć wyjaśnienia zainteresowanego.