Kategoria: Region
Opublikowano: 2014-07-09 21:00:30 przez system

Pobiją "kolejowy”, muzyczny rekord?

Rok temu na stacji PKP w Kasinie Wielkiej blisko tysięczny tłum śpiewał słowa wielkiego przeboju Maryli Rodowicz - „Remedium", czyli "Wsiąść do pociągu byle jakiego..." Lokomotywa nie zwalnia, jedzie dalej. W najbliższą niedzielę 13 lipca w Kasinie Wielkiej na stacji PKP odbędzie się bicie rekordu w jednoczesnym odśpiewaniu piosenki kolejowej. Tym razem odśpiewany będzie „Jedzie pociąg”.

O odpowiedni ton zadba prof. PWST - Ewa Kornecka oraz młodzi artyści PWST. Będą śpiewniki i dobra zabawa. Wspólnym śpiewaniem zawiaduje Waldemar Domański – Dyrektor Biblioteki Polskiej Piosenki.

Czas i miejsce:
13 lipca, godz. 15, stacja PKP w Kasinie Wielkiej.

Co będzie śpiewane?
Tym razem będzie to „Jedzie pociąg z daleka” Ryszarda Rynkowskiego. Z Jego specjalnym pozdrowieniem dla uczestników akcji. Nie zabraknie też innych piosenek, m.in.: „Remedium” znane lepiej pod tytułem „Wsiąść do pociągu byle jakiego”, nie mniej słynnej „Ballady waganowej” Agnieszki Osieckiej i Andrzeja Zielińskiego, „Pospieszny pociąg ósma dwie” z repertuaru Krzysztofa Krawczyka, amerykańskiego standardu „Na kolejowym szlaku” i nie mniej znanego „Jedzie pociąg z daleka”. Każdy, kto pojawi się na stacji, dostanie specjalny śpiewnik.

Śpiewanie poprowadzą Waldemar Domański, twórca Bibiloteki Polskiej Piosenki i krakowskich Lekcji Śpiewania oraz Ewa Kornecka, kompozytorka, pianistka współtwórczyni, dyrektor muzyczny i członkini Kabaretu Loch Camelot. Na stacji zawitają też artyści Kaberetu Loch Camelot. Aby było więcej pary, dołączy orkiestra dęta.

Były czasy, kiedy przez stację kolejową w sercu Beskidu Wyspowego przejeżdżały pociągi wiozące arcyksiążąt, namiestników i hrabiów (autentycznych i kupionych). Były czasy, kiedy decydowały się tu losy światowych wojen. Były chwile, gdy z okien pędzących pociągów rajdowych wychylały się głowy elity II Rzeczpospolitej, kiedy na torach pojawiały się supernowoczesne pociągi. Były takie, kiedy mknęły tu ekspresy. Były takie, kiedy na peronie stał Steven Spielberg patrząc na krajobrazy Beskidu Wyspowego. A potem przyszła cisza… Ale nie musi tak być. Wielkie dni małych stacji Beskidu Wyspowego jeszcze nadejdą.

Organizatorzy chcą przywrócenia tego zabytkowego szlaku kolejowego do życia. Chcą, żeby kursowały nim zabytkowe pociągi, a stacje kolejowe ożyły. Stały się miejscami animacji działań społecznych, kulturalnych i biznesowych.
Chcą, aby skansen kolejowy w Chabówce odwiedzali turyści nie tylko z Polski, ale i z całego świata.

Stacja w Kasinie Wielkiej oddana została do użytku 16 grudnia 1884 r., jako cześć zbudowanej w dwa lata(!) i mającej kilkaset km Galicyjskiej Kolei Transwersalnej, biegnącej wzdłuż Karpat. Szlak prowadził z Czadcy na Słowacji do Husiatyna przy ówczesnej granicy rosyjsko-austriackiej. Najbardziej urokliwy, górski odcinek szlaku między Chabówką i Nowym Sączem pokonywany był wtedy w 3 h i 56 minut! W czasie I wojny światowej w rejonie stacji toczyły się ciężkie walki wielodniowej operacji limanowskiej znanej dziś jako bitwa pod Limanową, a która załamała inicjatywę rosyjską na tym froncie.

Budynki stacyjne stoją do dziś w nienaruszonym, choć nieco zdewastowanym stanie. To miejsce niezwykłe, zachwycające swoją urodą i nic dziwnego, że to gotowy plener dla dziesiątków już filmów. Tu właśnie kręcił Steven Spielberg fragmenty do „Listy Schindlera”, a Andrzej Wajda do „Katynia”. Ostatnio gościli tu filmowcy z ekipy „Szpiegów w Warszawie”.

Stacja w Kasinie Wielkiej to miejsce czarowne. Z fantastycznymi widokami, oparta o stok Śnieżnicy, ze Stacją Narciarską i kolejką linową, świetny punkt wypadowy na wycieczki piesze. Stacja w Kasinie to jedna z najwyżej położonych stacji kolejowych w Polsce - znajduje się na wysokości 570 m n.p.m., a na dodatek, pociągi wspinać się muszą po stromym jak na kolej nachyleniu – 27 ‰. Jest on tak duży, że z peronu nie widać nadjeżdżającego pociągu, bo chowa się on za spadkiem terenu!

Śpiewanie na stacji w Kasinie Wielkiej to część wielkiej akcji „Odkryj Beskid Wyspowy”, podczas której w każdy weekend zdobywane są kolejne szczyty tego niezwykłego zakątka Polski. W najbliższą niedzielę wycieczka prowadzi na Śnieżnicę. Początek wycieczki o godz. 9 (zbiórka koło Kościoła). Na Śnieżnicy msza św. polowa, występy, pokazy, wspólny grill. Zejście ze Śnieżnicy prosto na stację PKP w Kasinie Wielkiej. A tu oczywiście wielkie śpiewanie.

Gdzie można znaleźć więcej informacji?
www.lokomotywa.koalicja.pl
Facebook: Lokomotywa Koalicja Kolei Galicyjskiej