Kategoria: Region
Opublikowano: 2016-05-11 12:52:30 przez system

Różni, lecz tak podobni

Różne dekanaty, różne parafie, różnych ludzi - na jeden dzień połączyła wspólna rzecz – postawa rozmodlenia i jednocześnie fascynacji nawiedzającymi okręg dąbrowski szczególnymi przybyszami z dalekich krańców świata. Przez ten krótki, tak młodzi, jak i starsi, mieli okazję doświadczyć obecności swoich współwyznawców z najodleglejszych zakątków – ich wiary, świadectwa zawierzenia, radości – zamykających się w ramionach wędrującego po całym ziemskim globie Krzyża Światowych Dni Młodzieży oraz w pełnym miłości wejrzeniu Jego Matki, uwiecznionym w ikonie Salus Populi Romani.

Punkt 16.30, Dąbrowa Tarnowska. Pod dąbrowską świątynię przyjechał samochód-kaplica, przywożąc zgromadzonym wiernym wyczekiwane od długiego czasu symbole Światowych Dni Młodzieży. Chcąc oddać im należytą cześć oraz zapewnić o szczególnym ich znaczeniu dla nawiedzanego dekanatu, w przywitaniu symboli w okręgu wzięła udział Jednostka Strzelecka. Młodzi mężczyźni w wojskowych mundurach oraz honorową obstawą, poza nadaniem uroczystej rangi peregrynacji, pragnęli zadeklarować także swoją gotowość do mężnego stawienia się w obronie prawowitego miejsca krzyża w życiu narodu polskiego, śladem swoich wielkich bohaterów. Po wniesieniu symboli przez Bramę Miłosierdzia, zarówno młodzież z całego okręgu, jak i rodziny, które pragną przyjąć pielgrzymów na Tydzień Misyjny, adorowały najświętszy Krzyż i ikonę, w czym pomagał im zespół muzyczny Filii Dei. Dzięki obecności niezwykłych znaków ŚDM na nabożeństwie majowym i występującym po nim Mszy Świętej, młodzi pragnęli przybliżyć atmosferę spotkania młodych także miejscowym parafianom oraz otworzyć ich na inicjatywę Ojca Świętego Jana Pawła II, zapoczątkowaną już w 1984 r.

O godzinie 19.30 krzyż i ikonę witał już dekanat szczuciński. Jak zdradzają organizatorzy, przygotowania do przyjęcia u siebie tych niezwykłych znaków, trwały tam niemal do ostatniej chwili – młodzi dokładali wszelkich możliwych starań, aby ten historyczny czas przebiegł jak najlepiej. Jak się jednak okazało, trud zdecydowanie wart był efektów.

- Dla mnie peregrynacja jest czymś niesamowitym. Wcześniej myśleliśmy, że peregrynacja odbędzie się tylko w Dąbrowie i nie spodziewaliśmy się, że symbole, które wędrowały po całym świecie i były dotykane przez tylu ludzi, i mają taką ogromną moc, zjawią się u nas w Szczucinie i zrobią taką wielką rewolucję. To jest wręcz nie do opisania – mówi Mirka. Czuwanie przy niezwykłych pielgrzymach ŚDM trwało całą noc, prowadzone przez wszystkie parafie dekanatu.

Z nastaniem nowego dnia trzeba było jednak je pożegnać, aby ich obecnością cieszyć się mogły choć przez chwilę kolejne dekanaty – Żabno, Radłów i Uście Solne. Od 10.30 znaki ŚDM trafiły do Radłowa. Dla zgromadzonej tam młodzieży było to szczególnie ważne wydarzenie – to bowiem dekanat, z którego pochodzi patronka przygotowań do lipcowego wydarzenia – bł. Karolina. Dlatego organizatorzy zapragnęli, aby poza siedzibą dekanatu, krzyż i ikona powędrowały również do Sanktuarium młodziutkiej błogosławionej. Mimo iż czas ograniczał, został przeżyty bardzo owocnie. Kiedy tylko samochód-kaplica pojawił się na placu kościelnym, został entuzjastycznie powitany przez zgromadzonych tłumnie Zabawian, którzy pragnęli wykorzystać każdą chwilę, jaka została im podarowana z niezwykłymi symbolami. Przez ten krótki czas, animatorzy ŚDM oraz miejscowa młodzież poprowadzili czuwanie modlitewne, przybliżając parafianom atmosferę z taką niecierpliwością wyczekiwanego wydarzenia.

Na 15:00 – godzinę miłosierdzia młodzież zabawska wraz ze swoim duszpasterzem odwiozła symbole do Szczurowej, gdzie w koronce oraz nabożeństwie Mszy Św. młodzi ludzie zawierzyli Zbawicielowi przygotowania do ŚDM oraz samo to spotkanie, a także losy całej Ojczyzny.

Mimo różnych miejsc, jakie nawiedził Krzyż oraz ikona, spotkały się one z taką samą reakcją – ludzi rozmodlonych, przytulających się z wiarą do desek niezwykłego Krzyża oraz pochylających się z pokorą i ufnością przed obliczem Matki. Ludzi, składających ciężar swoich ziemskich krzyży, na tym Krzyżu niezwykłym oraz zawierzających się wstawiennictwu Tej, która pod krzyżem Swego Syna pozostała do końca.

- Chwilę spędzone z symbolami ŚDM były niewątpliwie czasem wyjątkowym. Ich obecność w naszych parafiach jest takim przedsmakiem tego co nas czeka już w lipcu. Jestem przekonana, że peregrynacja przemieni nasze parafie i nas wszystkich. Będzie takim punktem zapalnym. Impulsem do tego, by bardziej wierzyć, więcej działać, mocniej kochać – przekonuje Magda z Zabawy.

Natalia Pochroń