ŚDM. Młodzi odkrywają ciekawe miejsca
Papieski śmigłowiec Mi-8 w Muzeum Lotnictwa Polskiego, szlacheckie kontusze w Muzeum Okręgowym w Tarnowie, sądeckie Miasteczko Galicyjskie czy wyciszająca wystawa „Chrzest 966 – oblicza chrystianizacji” w Muzeum Archeologicznym – to jedne z eksponatów i ekspozycji wojewódzkich instytucji kultury, jakie najbardziej przypadły do gustu młodym pielgrzymom, którzy przyjechali na Światowe Dni Młodzieży.
Niektóre z grup modlitewnych tak zachwyciły się niesamowitą architekturę małopolskich obiektów, że uczyniły z niej scenerię dla… mszy św. Wszyscy pielgrzymi potwierdzają zgodnie – historia i kultura Małopolski są bardzo inspirujące.
Kilkadziesiąt osób modlących się i śpiewających pod budynkiem Cricoteki – taki widok zaskoczył dzisiaj pracowników i turystów odwiedzających w piątkowe przedpołudnie Ośrodek Dokumentacji Sztuki Tadeusza Kantora. Amerykańska grupa pielgrzymów tak zachwyciła się niebanalną architekturą obiektu i pięknym otoczeniem, że postanowiła odprawić tu spontaniczną, plenerową mszę św.
Zainteresowanie młodych pielgrzymów budzą też inne instytucje kultury, które prowadzi Województwo Małopolskie. Entuzjaści samolotów chętnie zaglądają do Muzeum Lotnictwa Polskiego, gdzie największą popularnością cieszy się śmigłowiec Mi-8, którym Jan Paweł II latał podczas swoich pielgrzymek do Polski. Uczestnicy ŚDM chętnie fotografują się na tle papieskiego herbu. Odważniejsi próbują swoich sił na żyroskopie, czyli urządzeniu pozwalającym w bezpieczny sposób odczuć przeciążenia, jakich doświadczają piloci w czasie lotu. W sumie w tym tygodniu MLP odwiedziło ponad 800 pielgrzymów, m.in. z Brazylii, USA, Libii, Słowenii, Ukrainy, Kanady czy Rosji.
Dobrze bawili się również pielgrzymi, którzy odwiedzili tarnowskie Muzeum Okręgowe, którzy chętnie przebierali się w stroje polskich szlachciców. Tarnowski ratusz, wraz z pozostałymi lokalizacjami – tzn. Zagroda Felicji Curyłowej w Zalipiu oraz Zamek w Dębnie – odwiedziło w ostatnim tygodniu 1500 osób.
Pielgrzymów, odwiedzających Muzeum Etnograficzne w Krakowie, najbardziej zachwyca Ratusz przy placu Wolnica, w którym można oglądać wystawę stałą pt. "Polska kultura ludowa". Zachwyceni są szczególnie salami wystawowymi przygotowanymi zgodnie z ideą skansenu w centrum miasta – jest to m. in. izba krakowska, której ściany, powała i piec pomalowane są w zalipiańskie kwiaty. Meble pochodzą z małopolskich ośrodków stolarstwa, a obrazy z wizerunkami świętych to pamiątki przywożone z pielgrzymek lub zakupione u wędrownych handlarzy. Jak dodają pracownicy muzeum, odwiedzający ich pielgrzymi są bardzo zainteresowani polską kulturą, a w muzeum oprócz ciekawych informacji szukają też… wytchnienia i odpoczynku.
Doskonałą okazją do refleksji jest również czasowa wystawa „Chrzest 966 – oblicza chrystianizacji” w Muzeum Archeologicznym w Krakowie. Pielgrzymom, którzy tu zaglądają, podoba się spokój, a także oryginalna scenografia w formie kościoła i nastrojowa muzyka. Mówią, że można się tu naprawdę wyciszyć. Dziennie muzeum odwiedza ok. dwie setki pielgrzymów.
Z kolei z danych zebranych przez Muzeum Okręgowe w Nowym Sączu wynika, że najchętniej pielgrzymi odwiedzali tę jednostkę pod koniec zeszłego tygodnia. W ciągu tylko czterech dni (21 -23 lipca) zajrzało tu prawie 400 Francuzów i kilku pielgrzymów z Czadu. Zwiedzali głównie Dom Gotycki z jego najcenniejszymi kolekcjami ikon i sztuki cechowej. – To była grupa wesołych, młodych ludzi. Serdeczni, próbujący porozumiewać się pojedynczymi polskimi słowami. Byli zachwyceni naszymi zbiorami - wspominają pracownicy. To nie wszystko – blisko 300 osób zwiedziło pozostałe oddziały muzeum - Miasteczko Galicyjskie i Sądecki Park Etnograficzny. Do gustu przypadł im przede wszystkim skansen, w którym zobaczyli oryginalne wiejskie zabudowania, charakterystyczne dla lachowszczyzny, łemkowszczyzny, Pogórza i sądeckiej góralszczyzny, oraz poznali kulturę ludową tych regionów. Młodym Francuzom towarzyszyli Polacy, u których mieszkali w czasie Światowych Dni Młodzieży.