Strzelał… w przedszkole
69-latek z Nowej Huty strzelał w przedszkole. Teraz odpowie za spowodowanie bezpośredniego zagrożenia dla życia i zdrowia innych osób, jak również posiadanie ostrej amunicji bez stosownego zezwolenia.
Do kuriozalnej sytuacji doszło w minionym tygodniu w Nowej Hucie w rejonie przedszkola przy ul. Kazimierza Odnowiciela. Pracownicy szkoły zauważyli, że na elewacji budynku, oknach oraz godle przed wejściem do szkoły widnieją wyraźne przestrzeliny. W obrębie budynku nauczyciele znaleźli również, charakterystyczne metalowe „kule” tzw. śrut.
Całą sprawą niezwłocznie zainteresowali się krakowscy śledczy. Policjanci, badając sprawę, zabezpieczyli wszystkie możliwe dowody, przesłuchali świadków oraz przy pomocy specjalistów techniki kryminalistycznej sporządzili zarys miejsc, skąd mogły paść strzały. Analiza dowodów doprowadziła śledczych do mieszkania przy ulicy Dobrego Pasterza, gdzie mieszkać miał mężczyzna de facto były myśliwy, któremu już wcześniej odebrano uprawnienia myśliwskie wskutek prawomocnego wyroku.
Trop okazał się strzałem w dziesiątkę. Policjanci zastali w mieszkaniu 69-letniego mężczyznę. W jego mieszkaniu policjanci zabezpieczyli pokaźny zapas ostrej amunicji, śruty do broni pneumatycznej, kuszę pneumatyczną, wiatrówkę oraz pieniądze przeznaczone na poczet przyszłych kar.
Mężczyzna został zatrzymany, a niebawem usłyszy zarzuty spowodowania bezpośredniego zagrożenia dla życia i zdrowia innych osób, jak również nielegalnego posiadania ostrej amunicji.