Kategoria: Region
Opublikowano: 2021-03-23 09:10:04 przez eb

Wilki pod Tarnowem

Do tek pory wilk kojarzył nam się z południowymi krańcami Polski, gdzie od czasu do czasu notowano ataki tych drapieżników na stada owiec w karpackich wioskach. Jednak jak donosi gazetakrakowska.pl, przedwczoraj doszło do zagryzienia 10 hodowlanych danieli w podtarnowskiej Zalasowej, gm. Ryglice.

Wilki widywano tam już wcześniej. Ale sforsowanie ogrodzenia i atak na daniele uświadomił mieszkańcom, że mogą być one niebezpieczne. Tym bardziej, że, jak twierdzi właściciel stada danieli, wilki zabiły nie tylko dla pożywienia. Na to wystarczyłoby dwie sztuki. Tymczasem, jak w piosence Grześkowiaka; wilki zagryzły i zostawiły truchła swoich ofiar.

Polska należy do tych nielicznych krajów, w których wilki ciągle żyją na wolności. Dla przykładu – ostatni taki drapieżnik we Francji został zabity w XVIII wieku. Ich populacja w roku 2019 wynosiła w naszym kraju ok. 2000 sztuk. Jaki jest stan liczebny dziś? Otóż dokładnie nie wiadomo, ponieważ wilki, jako zwierzęta chronione, nie są rejestrowane przez myśliwych.

W tej sytuacji jedyne co mogły zrobić władze Ryglic to ostrzec mieszkańców i radzić im aby uważali w lesie, szczególnie na dzieci. Wilk wprawdzie boi się człowieka, ale, zdesperowany, może zaatakować.

Wg Gazety Krakowskiej wiele wskazuje na to, że wilki zadomowiły się już w gminie Ryglice na dobre. Myśliwi notują tam wyraźny spadek populacji saren, jeleni i dzików.

Wilki rozmnażają się dość szybko. Jeden miot to zwykle 4 do 7 szczeniąt, a bywa ich nawet 10 i 12. Powiększająca się populacja będzie zatem szukała nowych terenów. Nie możemy zatem wykluczyć, że watahy wilków pojawią się również w bocheńskich lasach.

eb