Zagrożony miliard złotych na modernizację kolei
<html />
Blisko pół roku temu przerwano modernizację torów z Krakowa do Katowic, co groziło utratą miliarda złotych dofinansowania z Unii Europejskiej. Pojawiła się jednak szansa na uratowanie tych pieniędzy.
Modernizacją torowiska, dzięki której pociągi z Małopolski na Śląsk miałyby jeździć z prędkością 160 km/godz. (a nie jak obecnie ze średnią prędkością 35 km/godz.) została przerwana, ponieważ jeden z głównych wykonawców w ramach konsorcjum, które wygrało przetarg - Przedsiębiorstwo Napraw Infrastruktury - utracił płynność finansową, a do sądu wpłynął wniosek o ogłoszenie upadłości firmy (sytuacja analogiczna jak z wieloma firmami pracującymi przy budowie autostrad). Do tej pory wykonanych na całej trasie zostało mniej niż 10 proc. robót budowlanych.
Ponieważ prace muszą zostać wykonane do 2015 r. kolejarze szukają rozwiązania z tej patowej sytuacji. Teoretycznie można było rozwiązać umowę z PNI i szukać nowego wykonawcy, ale to prawie na pewno oznaczałoby przekroczenie terminu zakończenia inwestycji. Dlatego też zdecydowano się na inny krok – pozostawienie PNI w gronie wykonawców, nie zrywanie umowy, ale przekazanie przewodnictwa w konsorcjum, które wykonuje roboty, innej firmie (np. PKP Energetyce lub Przedsiębiorstwu Mechaniczno-Torowemu).