Kategoria: Sport
Opublikowano: 2009-06-08 03:23:49 przez system

Turnieje najmłodszych piłkarzy nożnych

Nasz najmłodszy piłkarski narybek czyli drużyna Orlików MOSiR-u Bochnia rocznik 99, prowadzona przez trenera Janusza Piątka i wspierającego go kierownika drużyny Wojtka Juszczaka, startowała w ostatnim czasie w dwóch turniejach.

31 maja z okazji Dnia Dziecka na obiektach MKS Tarnovia młodzi piłkarze zajęli drugie miejsce pokonując Unię Tarnów 5-0, MOSiR Tuchów 5-1, Tarnovię II 10-1, remisując z Okocimskim Brzesko 0-0 oraz ulegając po zaciętym i emocjonującym meczu zwycięzcy całego turnieju drużynie Tarnovii I 1-0. Młodzi piłkarze zostali nagrodzeni okazałym pucharem, słodyczami, medalami oraz piłkami, które mamy nadzieję będą im służyć w dalszym rozwijaniu umiejętności. Nadmienić warto, że indywidualną nagrodę otrzymał Konrad Biernat, który został uznany i to już nie po raz pierwszy najlepszym bramkarzem turnieju.
MOSiR wystąpił w składzie: Konrad Biernat, Marcin Biernat, Iwo Stopczyński, Daniel Bieżychudek, Piotr Kazek, Dominik Juszczak (kapitan), Bartłomiej Chlebek, Mateusz Grzyb, Jakub Burkowicz, Marcin Palej.

4 czerwca odbył się finał wojewódzki turnieju "Z Podwórka na stadion o Puchar Tymbarku". Po eliminacjach powiatowych została wyłoniona reprezentacja Podokręgu Piłki Nożnej Bochni, w skład której wchodzili między innymi reprezentanci naszego klubu. Oprócz atrakcji sportowych chłopcy i dziewczęta mogli w przerwach między meczami brać udział w licznych konkursach oraz porozmawiać i zrobić zdjęcie z zaprzyjaźnionym z dziećmi i znanym ze sklepowych półek Kubusiem. Swoją grupę młodzi piłkarze przeszli jak burza, pokonując gospodarzy Tymbark 4:1, Zawadę 5-0 oraz Szczucin 3-0. W ćwierćfinale los nie sprzyjał już naszym piłkarzom, gdyż natrafili na ubiegłorocznego zwycięzcę i faworyta zawodów - drużynę MUKS "Dunajec" Nowy Sącz i ulegli jej 1-5.
Pomimo dość wysokiej porażki nasi zawodnicy zaprezentowali się z dobrej strony, starając się podjąć walkę z bardziej utytułowaną drużyną i przez część meczu remisując 1-1. Na otarcie łez zawodnicy zostali nagrodzeni przez wspomnianego już Kubusia drobnymi upominkami oraz medalami.