Kategoria: Bochnia - wydarzenia
Opublikowano: 2016-01-28 19:27:56 przez system

Bratucickie przedszkole nie może istnieć bez dyrektora

Publiczne przedszkole w Bratucicach jest samodzielną placówką oświatową, jednak od kilku lat nie ma w nim dyrektora. Kolejne próby wyłonienia takiej osoby w drodze konkursu skończyły się niepowodzeniem: albo nikt do konkursu nie przystąpił, albo osoba aspirująca na to stanowisko nie spełniała kryteriów.

Przedszkolem w Bratucicach kierowała w tej sytuacji dyrektorka podobnej placówki w Dąbrówce (nawiasem – nie dostając za to osobnej pensji, a jedynie okazjonalne gratyfikacje. Była to niewątpliwie duża oszczędność dla Urzędu Gminy).

Sytuacja ta jest jednak niezgodna z przepisami, co zauważyło Kuratorium Oświaty w Krakowie. Wezwało władze samorządowe Rzezawy do rozwiązania tej kwestii.
Rozwiązania mogą być trzy: albo zatrudnienie osobnego dyrektora, wyłonionego w drodze konkursu, albo uczynienie z przedszkola w Bratucicach filii tego w Dąbrówce (lub odwrotnie), albo ustanowienie przedszkola w Dąbrówce z oddziałami w Bratucicach.

O problemie dyskutowano podczas ostatniej sesji Rady Gminy. Radna Ewa Kociołek, będąca zarazem sołtyską w Bratucicach, gorąco optowała za pierwszym rozwiązaniem. - Mamy już kandydatkę do konkursu, która spełnia wszelkie kryteria – zapewniała.

Dodała, że mieszkańcy Bratucic są zaniepokojeni likwidacją wielu placówek w ich wiosce. Nie ma już poczty ani apteki, Ośrodek Zdrowia działa w ograniczonym zakresie, a teraz jeszcze przedszkole może stracić swoją samodzielność. „Bratucice do zaorania” - mówią z goryczą mieszkańcy.

W rozmowie z Czasem pani Ewa Kociołek zwróciła uwagę na jeszcze jeden aspekt sprawy: pięcioro pracowników przedszkola w Bratucicach z niepokojem myśli o jego ewentualnej reorganizacji i zmianie statusu na filię bądź oddziały przedszkola w Dąbrówce. Otóż wszelka reorganizacja placówek oświatowych łączy się z wypowiedzeniem pracy dla dotychczasowej kadry. Gmina może ich powołać na zajmowane dotąd stanowiska, ale wcale nie musi. Może zatrudnić zupełnie inne osoby.

Losy przedszkola w Bratucicach rozstrzygną się w najbliższych miesiącach.