Kategoria: Bochnia - wydarzenia
Opublikowano: 2022-07-03 17:22:03 przez Czas2012

Nie będzie transmisji z obrad komisji problemowych

Radni nie znaleźli uzasadnienia by obrady komisji problemowych jakie odbywają się co miesiąc w Urzędzie Miasta były transmitowane na żywo publicznie. Według radnych koszt takich transmisji byłby zbyt wysoki, a grupa odbiorców zbyt mała.

Podpisy pod petycją w sprawie transmisji on-line komisji Rady Miasta Bochnia zbierali przedstawiciele bocheńskiej organizacji pozarządowej Reakotr B7. Głównym argumentem za rozpoczęciem zbierania podpisów pod petycją było przekonanie, że kluczowe tematy obrazujące stan Bochni, są poruszane tylko na komisjach, a nie podczas obrad Rady Miasta. Obrady komisji jednak nie są transmitowane i zwykle odbywają się wtedy, kiedy większość mieszkańców jest w pracy lub dopiero z niej wraca. Stąd – zdaniem członków Reaktora B7 - bardzo ważna inicjatywa obywatelska - petycja, by wprowadzić transmisje z obrad komisji tematycznych Rady Miasta. Zebrano również opinie różnych potencjalnych grup docelowych takich transmisji. Według wnioskodawców skorzystaliby na tym i sami radni i urzędnicy i mieszkańcy gdyż szybszy byłby obieg informacji. Pod wnioskiem podpisało się kilkaset osób z różnych grup i kategorii wiekowych. Innym z argumentów by takie transmisje działały jest angażowanie kapitału społecznego, którego – zdaniem przedstawicieli wnioskodawców – ubywa.

W sprawie złożonej petycji podczas czerwcowego posiedzenia Rady Miasta wypowiadał się przedstawiciel Zarządu Osiedla Niepodległości Wojciech Woźniczka.

Złożona petycja nie spotkała się jednak z aprobatą radnych. Główne argumenty pokazujące, że uruchomienie takich transmisji nie ma sensu przedstawił przewodniczący Komisji Skarg, Wniosków i Petycji Kazimierz Wróbel.

Pierwszy problem jaki poruszył to kwestia finansowa. Po wstępnej wycenie wykonanej przez burmistrza miasta okazało się, że konieczny byłby dodatkowy etat dla kogoś kto obsługiwałby transmisje oraz zakup sprzętu. Koszt w pierwszym roku wyniósłby ok. 100 tys. zł.

Druga kwestia to zainteresowanie oglądaniem czy odsłuchiwaniem takich obrad. Z obrad Sesji Rady Miasta – jak podawał przewodniczący Kazimierz Wróbel - wynika, że oglądalność waha się od 30 do 90 osób.

Stanowisko Komisji wobec rozpoczęcia takich transmisji było więc negatywne.

Są jednak w mieście zdecydowanie ważniejsze sprawy niż grupa która się tam zorganizowała i chce coś zrobić. Biorąc pod uwagę to, że każdy z pracowników już dostatecznie jest obciążony i jest konieczność stworzenia dodatkowego etatu, w chwili kiedy każdy z nas może przyjść tutaj, nikomu nie zamyka się drzwi, daje się głos i jest pełna demokracja, zrodziło się więc podczas komisji pytanie – czy warto dla pewnej grupy zrobić wyjątek?

Głosując członkowie Komisji podjęli decyzję negatywną. Dwie osoby były za uruchomieniem transmisji, a cztery były przeciw.

W temacie wypowiedział się również Przewodniczący Rady Miasta Bogdan Kosturkiewicz

Uważam – jako, że skończyłam także zagadnienia związane z ekonomią – zarządzanie – że „…budżet jest jeden. Jeśli z tego budżetu damy środki na inne działania to zabraknie nam gdzie indziej i w tym momencie zawsze będę bronił przedstawiciela władz wykonawczych i tłumaczył, że budżet nie jest z gumy. […] Powiedzmy sobie szczerze – tu chodzi o grupę kilku osób, która tak na prawdę ma problem z dojściem na posiedzenia komisji bo te posiedzenia są jawne. Czy wydamy te środki na rzeczy dla Państwa bardzo ważne (transmisja komisji on-line – przyp. red.) czy wydać je na remont dróg? Będę zawsze optował za tym drugim rozwiązaniem i będę popierał działania władz wykonawczych aby te drogi remontować bo wydaje mi, że więcej osób odniesie korzyści niż te kilka osób które, że tak powiem lubią sobie pooglądać na Internecie spotkania komisji wygodnie leżąc sobie w łóżeczku, przykryci kołderką, być może w pokoju z klimatyzacją, a niekoniecznie chcą przychodzić tutaj na salę i patrzyć na twarze radnych którzy obradują w poszczególnych komisjach. Tu mamy kilka osób, a tu mamy podejrzewam znacznie, znacznie więcej takich które korzystają z dróg.

Tym samym wniosek o uruchomienie transmisji z komisji broblemowych upadł.

PW