Zaproszenie dla Bochni od organizatorów Marszu Niepodległości
Z reguły nie podejmujemy tematów ogólnopolskich, wychodząc z założenia, że od tego są inni, a my skupiamy się na sprawach lokalnych. Jednak od każdej zasady są wyjątki.
Otrzymaliśmy maila od organizatorów Marszu Niepodległości, który jak co roku przejdzie przez Warszawę 11 listopada. I pewnie z powodów jak wyżej przeszlibyśmy nad nim do porządku dziennego (maili o podobnej tematyce otrzymujemy zresztą wiele), gdyby nie informacja, dołączona do zaproszenia:
"Program Marszu:
1. Zawiązanie zgromadzenia pod Rondem Romana Dmowskiego
2. Przemarsz
3. Hymn pod stadionem Narodowym
4. Przemowy Gości z Węgier, Francji, Wlk. Brytanii, Grecji, Włoch, Hiszpanii, Finlandii,
5. Koncerty (jak zwykle niespodzianki - od patriotycznego rapu po punk)
Z ciekawostek, na czele marszu jechać będzie chorągiew husarska w pełnym uzbrojeniu.
Oczywiście będą grupy rekonstrukcyjne, od rycerstwa przez Narodowe Siły Zbrojne.
Nieodzownie Kombatanci.
Gigantyczna Flaga.
Więcej informacji zdradzimy niebawem.
Polecamy śledzić grupę Facebookową #IDĘ11
Niestety, szefową Facebooka w Polsce jest czynna działaczka Komitetu Obrony Demokracji, stąd też ich wydarzenia są tak mocno promowane przez portal, a od pół roku usuwane wszystkie strony i konta patriotyczne.
Wczoraj prawie wszyscy działacze z sekcji promocji dostali po 30 dni blokady na Facebooku, bo nadesłany państwu plakat rzekomo łamie regulamin portalu, propagując ustrój totalitarny, bądź stosując mowę nienawiści.
Kuriozum, nieprawdaż?"
Ponieważ tyle w Polsce mówi się o zagrożeniu dla wolności słowa i demokracji w ogóle, a zarzuty te podnoszą wyłącznie osoby, związane z poprzednio rządzącymi Polską ugrupowaniami, byliśmy w szoku, dostając takie info. Ci, którzy najwięcej mówią o wolności, sami ją tak bezceremonialnie łamią?
Zrobiliśmy szybki research sieci i co nam wyszło:
Sylwia de Wydenthal od marca 2014 roku pełni w Facebook'u funkcję Client Partner CEE, czyli partnera na Europę Środkowo-Wschodnią i w związku z tym jest także szefową polskiego Facebook'a. Od tego czasu część treści prawicowych czy patriotycznych w polskiej części Facebook;a jest zawieszana lub całkowicie blokowana, przykładem jest portal Prawy.pl, który przynajmniej trzykrotnie został wyłączony lub czasowo zawieszony. Ostatnio dwa tygodnie temu, za artykuł Doroty Korzenieckiej, ostrzegający przed niebezpieczną umową między polskim a norweskim rządem, która pozwoli na wydawanie dzieci z Polski norweskim rodzinom.
Ostatnio zarządcom Facebooka nie spodobało się hasło tegorocznego Marszu Niepodległości "Polska bastionem Europy", oraz plakat promujący to wydarzenie.
Plakat wyraźnie nawiązuje do wartości chrześcijańskich i patriotycznych. Facebookowi to się bardzo nie podoba. Najpierw serwis usunął fanpage takich organizacji jak: Marsz Niepodległości, Młodzież Wszechpolska, Obóz Narodowo-Radykalny czy Ruch Narodowy. Teraz blokowani są już nawet ci, którzy zamieszczają tylko plakat zapraszający na Marsz Niepodległości.
Więcej: http://wpolityce.pl/spoleczenstwo/313532-nasz-wywiad-bosak-o-cenzurze-na-facebooku-to-patologia-portal-lamie-wolnosc-slowa-i-polskie-prawo?strona=1
Trudna rada - teraz i my musimy przyłączyć się do walki o wolność słowa, publikując zakazywany w wielu miejscach plakat.
Zobaczymy, co nam zrobią:)