Trzeci lockdown – czy rząd staje się coraz bardziej niebezpieczny dla Polaków?
Nowe obostrzenia w całej Polsce
Według nowego rozporządzenia rządu które ukazało się w dzienniku ustaw w piątek, od dziś (sobota 20.03.21) po raz trzeci ma obowiązywać Polaków tzw. lockdown. Oznacza on poważne ograniczenie działalności gospodarczej, ograniczenia w przemieszczaniu się i przestrzeganie tzw. reżimu sanitarnego.
Nowe obostrzenia są podobne do tych którymi rząd próbował już wcześniej walczyć z pandemią i koronawirusem. Przewidują one:
-
Ograniczenie działalność galerii i centrów handlowych (obiekty o powierzchni powyżej 2000mkw.). Otwarte mogą być jednak sklepy spożywcze, apteki i drogerie, a także salony prasowe, księgarnie, sklepy zoologiczne i sklepy z artykułami budowlanymi oraz sklepy meblowe. Będą mogły działać salony fryzjerskie, sklepy optyczne i usługi bankowe oraz pralnie.
-
Otwarta prawdopodobnie pozostanie część sklepów z elektroniką. Część tych sklepów jest zlokalizowana poza galeriami handlowymi i mają mniejszą powierzchnię niż 2000 mkw.
-
Utrzymany zostaje reżim sanitarny czyli noszenie maseczek, rękawiczek, dezynfekcja rąk i zachowywanie dystansu. Obowiązują również limity osób: 1 osoba na 10 mkw. w sklepach o powierzchni do 100 mkw. lub 1 osoba na 15 mkw. w sklepach o powierzchni powyżej 100 mkw.
-
Zamknięte zostają również szkoły, instytucje kultury jak muzea, kina i teatry. Wyjątki dopuszcza się tylko dla prób i ćwiczeń, nagrań, transmisji online – bez publiczności. Nadal zamknięte pozostaną bary i restauracje, które mogą oferować jedzenie na wynos lub w dostawie.
-
Nie będą czynne dyskoteki i kluby nocne. Mogą jednak działać sportowe kluby taneczne.
-
Zamknięte pozostają obiekty sportowe – w tym baseny oraz kluby fitness z wyjątkiem obiektów sportowych w zakładach leczniczych oraz dla treningów kadry narodowej. Sauny, solaria, łaźnie tureckie, salony odchudzające, stoki narciarskie, kluby fitness i siłownie, obiekty sportowe mogą działać wyłącznie na potrzeby sportu zawodowego i bez udziału publiczności.
-
W przypadku hoteli otwarte pozostaną hotele robotnicze oraz noclegownie dla pracowników sezonowych. Pozostałe hotele mogą przyjmować gości będących m.in. medykami, kierowcami, aplikantami aplikacji sędziowskiej lub prokuratorskiej, pełnomocnikami procesowymi, członkami ekip filmowych, dziennikarzami, funkcjonariuszami lub żołnierzami. Możliwe jest wynajęcie pokoi pacjentom i ich opiekunom, osobom zdającym egzaminy potwierdzające kwalifikacje zawodowe czy cudzoziemcom, którzy nie mogą kontynuować podróży.
-
Zakłady fryzjerskie i kosmetyczne mogą przyjmować klientów jednak pod warunkami. W zakładzie czy salonie przebywać mogą tylko klienci i ewentualnie ich opiekunowie - nie więcej niż 1 osoba na 1 stanowisko obsługi (poza obsługą). Stanowiska muszą znajdować się w odległości co najmniej 1,5 m od siebie, chyba że między tymi stanowiskami znajduje się przegroda o wysokości co najmniej 1m, licząc od powierzchni stanowiska obsługi albo której górna krawędź kończy się co najmniej 2 m od powierzchni podłogi.
-
Urzędy administracji publicznej mogą nadal ograniczyć działalność do wykonywania tylko zadań niezbędnych, a pracownicy mogą otrzymać polecenie pracy zdalnej. Chodzi m.in o sprawy z zakresu rejestracji stanu cywilnego, ewidencji ludności i dowodów osobistych, pomocy społecznej, świadczenia usług komunalnych, wydawania praw jazdy, dowodów rejestracyjnych i innych dokumentów komunikacyjnych, budownictwa oraz planowania i zagospodarowania przestrzennego, ochrony środowiska. Do 9 kwietnia 2021 r. pracownicy urzędów mogą dostać polecenie pracy zdalnej. Nie dotyczy to jednak sądów i prokuratur.
-
Kierowcy w samochodach nie muszą zakładać maseczek, ale powinni ją mieć przy sobie na wypadek kontroli, a także, żeby założyć po wyjściu z auta. Stacje benzynowe obowiązują takie same przepisy jakie zastosowano w lokalach gastronomicznych. To oznacza, że zakupioną żywność można zjeść we własnym samochodzie. Części restauracyjne na stacjach benzynowych są wyłączone. Od niedawna maseczki tzw. chirurgicznej nie można zastąpić chustą, szalikiem, kominem czy przyłbicą.
Wszystkie te ograniczenia mają potrwać do 9 kwietnia, z zastrzeżeniem, że mogą zostać przedłużone, a nawet zmienione na jeszcze bardziej restrykcyjne. Rząd nie wyklucza pełnego zamknięcia Polaków w domach jeśli te działania nie przyniosą spodziewanych skutków.
Na decyzjach rządu suchej nitki nie pozostawia opozycja. Najbardziej racjonalne i przekonujące argumenty przeciw krokom podejmowanym przez rząd PiS padają ze strony środowisk patriotycznych – partii Konfederacja i Mediów Narodowych. Według nich – jak już niejednokrotnie pisaliśmy – reżim sanitarny, noszenie maseczek czy zamykanie i ograniczanie działalności gospodarczej, mimo dwóch poprzednich lockdownów, nic nie dało. Pandemia koronawirusa szerzy się sama i nie mają na nią wpływu wdrażane przez rząd ograniczenia gospodarcze i zamykanie Polaków w domach. Pokazuje to również doświadczenie walki z pandemią z ostatniego roku. Liczba zmarłych w krajach gdzie wprowadzono ścisły reżim, a krajami, które go nie wprowadziły (w przeliczeniu na liczbę ludności) niewiele się różni np. w porównaniu ze Szwecją czy Brazylią, gdzie ograniczenia nie były drastyczne. Takie same wnioski można wyciągnąć porównując poszczególne stany w USA.
Przypomnijmy, że w Polsce roczna liczba zmarłych na Covid to 46 tys. Duża większość osób to poważnie chorzy na inne choroby i ludzie w bardzo podeszłym wieku. Stanowi to 0,1 dziesiątą procenta ludności kraju.
Największym skandalem jednak, oprócz rujnowania gospodarki, rujnowania ludziom życia, wpędzanie ich w stany depresyjne, rujnowanie edukacji i zadłużanie kraju, jest drastyczny wzrost liczby zgonów nie spowodowanych koronawirusem. Z powodu braku dostępu do służby zdrowia średnia roczna liczba zgonów za ostatni rok była większa o ok. 70 tys. osób. Ludzie nie mogący się normalnie leczyć i mający problemy z dostępem do lekarzy, nie zdiagnozowani prawidłowo zaczęli umierać częściej. Liczba osób zmarłych na skutek braku dostępu do służby zdrowia jest więc o wiele wyższa niż zmarłych na Covid. Liczba więc ofiar walki z pandemią jest wyższa niż ofiar samej pandemii. Działacze Konfederacji zapowiedzieli, że za takie skutki działań rządu, władze PiS powinny stanąć przed sądem.
Opozycja podkreśla również, że działania rządu Prawa i Sprawiedliwości są wciąż nielegalne. Nie wprowadzono ustawy o stanie wyjątkowym czy stanie wojennym, a tylko w takim przypadku można ograniczać ludziom podstawowe swobody obywatelskie:
Czytaj również:
Maseczki szkodzą zdrowiu i są nielegalne
Kontrowersyjne szczepienia już w Bochni
Wyniki walki z koronawirusem:
https://www.facebook.com/hashtag/lockdownniedzia%C5%82a
Opozycja nie przebiera w celnym krytykowaniu rządu:
Podwyżki podatków - czytaj TUTAJ
Paweł Wieciech