Kategoria: Kultura
Opublikowano: 2012-06-09 10:23:33 przez system

Cerkwie Rusi Szlachtowskiej

Wędrując po zachodniej Łemkowszczyźnie (4)

Wypatrując trójramiennych krzyży osadzonych na makowicach cerkiewnych wieżyc, wchodzimy w duchowy świat niegdysiejszej Łemkowszczyzny. Odnajdujemy jej nie do końca zaginiony świat

Na Rusi Szlachtowskiej
/media/data/upload/Turystyka-Historia/Notes wedrownika/Lemkowszczyzna 4/2 cerkiew w szlachtowej.JPGNasze spotkania z łemkowskimi cerkwiami rozpoczniemy od zachodu, choć kierunek skąd przywędrowały cerkwie jest przeciwny naszemu planowanemu poznawaniu, to w ten sposób będzie nam na początku do nich bliżej. A zatem powędrujmy na Ruś Szlachtowską, na pogranicze Beskidu Sądeckiego z Małymi Pieninami. Pojawia się pewne zdziwienie, jakże daleko zaszli Rusini w głąb lackiego kraju w swej osadniczej wędrówce. Ruś Szlachtowska jest najdalej wysuniętym na zachód obszarem zasiedlonym przez Rusinów i trwale przez nich zamieszkanym. Do 1947 r. stanowili na terytorium Polski osadniczą enklawę, oddaloną od kolejnego łemkowskiego terytorium (Wierchomla Wielka, Zubrzyk), o około 15 km w linii prostej.
Otóż Rusnacy z Małych Pienin zasiedlili te tereny przenikając z południowej strony Karpat, sądzi się, iż przybyli przez Przełęcz Rozdziela znajdując w dorzeczu Grajcarka (Ruska Woda) dogodne warunki dla ich typu gospodarowania, a i też wolną osadniczą przestrzeń. Pierwsza powstała Szlachtowa (pod koniec XV w.), następnie Jaworki, Biała Woda i Czarna Woda, wszystkie były własnością szlachecką. Przybysze zza Karpat trudnili się oprócz pasterstwa, głównie druciarstwem i tkactwem.
Na Rusi Szlachtowskiej były dwie cerkwie: w Szlachtowej i Jaworkach, pierwsze ze wzniesionych /media/data/upload/Turystyka-Historia/Notes wedrownika/Lemkowszczyzna 4/3 cerkiew w jaworkach.JPGświątyń nie dotrwały do naszych czasów, w ich miejsce wzniesiono nowe. Te zachowując swą zewnętrzną i wewnętrzną tożsamość, stały się w latach 50-tych XX w. kościołami rzymskokatolickimi. Pewna odmienność zachodnich rubieży Łemkowszczyzny od pozostałych ziem, wyraża się także w architektonicznym kształcie cerkwi, te z Rusi Szlachtowskiej są tego właśnie przykładem.
Piękny krajobrazowo obszar Małych Pienin, był celem moich licznych wędrówek, przenikałem tu nie jeden raz, jak czynili to Rusnacy przez górskie przełęcze, nawiedziłem też wzniesione przez nich cerkwie.

Szlachtowa
Nad wsią górują kopuły cerkwi greckokatolickiej, ta murowana budowla wyraźnie odbiega od typowych dla Łemkowszczyzny form architektonicznych. Cerkiew tę po raz pierwszy wypatrzyłem z grzbietu Małych Pienin, gdzieś spod Rabsztyna. W głębi doliny piętrzyły się grubaśne cebule osadzone na ośmiobocznych korpusach z latarniami. Blaszane dachy cerkwi lśniły w słońcu czyniąc poprzez swój bizantyjski styl i biel ścian, obrazek co najmniej egzotyczny jak na zielone, lesiste Beskidy (cerkiew znajduje się w dolinie potoku Sielskiego, już w obszarze Beskidu Sądeckiego). Początkowo zaskoczenie, skąd tu, dlaczego w tak niewielkiej wiosce? We wnętrzu budowli kontrast się jednak zaciera, ikonostas tu typowy dla cerkwi, ściany pokryte polichromią przemawiają do wszystkich chrześcijańskich nacji. Budowniczowie nowej cerkwi (przełom XIX i XX w.) zapragnęli jak widać przydać Szachtowej większego splendoru wznosząc okazałą, murowaną cerkiew w stylu określanym jako bizantyjski względnie ukraiński (narodowy). Cerkiew poświęcona była Matce Bożej Pokrownej, pokrow oznacza opiekę Matki Bożej symbolizowana przez szal, którym otacza, osłania wiernych. Obecnie patronką kościoła jest Matka Boska zwana Pośredniczką Łask.
Świątynia postawiona jest na planie krzyża greckiego, nad nawą główną i bocznymi wyrastają w przestrzeń dachu trzy niewysokie wieże zakończone kopułami i krzyżem. Malowidła wewnątrz cerkwi, jak i sam ikonostas pochodzą z początków XX w. Wśród malowideł wyróżniają się postaci św. Piotra i Pawła, Narodzenie i Zmartwychwstanie, inne sceny prezentują Chrzest w Jordanie, Ukrzyżowanie Jezusa Chrystusa oraz Ukoronowanie Najświętszej Maryi Panny.
Prezbiterium czyli sanktuarium, oddzielone jest ścianą ikon – ikonostasem wykonanym we Lwowie, i co jest wielce zagadkowe, nie tradycyjnie na drewnie lecz na płótnie. Nad rzędy ikon, bezpośrednio na carskimi wrotami wyrasta postać Boga Ojca. Za nimi kryje się tabernakulum typu świątynnego i obraz Matki Bożej Częstochowskiej. Przebywając we wnętrzu cerkwi, wzrok nieustannie kieruje się ku górze, nad skrzyżowanie transeptu, skąd spływa od latarni światło dnia.
/media/data/upload/Turystyka-Historia/Notes wedrownika/Lemkowszczyzna 4/4.JPG/media/data/upload/Turystyka-Historia/Notes wedrownika/Lemkowszczyzna 4/5.JPG/media/data/upload/Turystyka-Historia/Notes wedrownika/Lemkowszczyzna 4/6.JPG/media/data/upload/Turystyka-Historia/Notes wedrownika/Lemkowszczyzna 4/7.JPG/media/data/upload/Turystyka-Historia/Notes wedrownika/Lemkowszczyzna 4/8.JPG

**

Jaworki**
O cerkiew w Jaworkach pytać nie trzeba, pojawia się wraz z widokiem na skalne turnie otaczające Wąwóz Homole, jej wieża sterczy jak i one w obrzeżu doliny, tyle, że z jej drugiej strony. Do cerkwi i położonego obok niej cmentarza, prowadzi z centrum Jaworek (od ujścia Czarnej Wody do Grajcarka) boczna droga wyprowadzająca dość wysoko ponad dno doliny.
Jaworki centralnie położone w obszarze Rusi Szlachtowskiej miały tę cerkiew już od roku 1798. Pierwotnie na tej wysokiej terasie Grajcarka był obiekt drewniany, po tej cerkwi pozostało jedynie wyposażenie wnętrza, które po ostatniej renowacji przeprowadzonej w 2010 r., zachwyca bogactwem kolorów, a zwłaszcza złoceń w obrębie rokokowego ikonostasu. I ta cerkiew nie mieści się w konwencji stylu architektonicznego panującego na Łemkowszczyźnie, przypomina tradycyjny kościół, widać tu wpływy austriackiego stylu józefińskiego. Wieża cerkwi wyrasta bezpośrednio z korpusu nawy nakrytego dachem siodłowym. Do stylu cerkiewnego przypisać zaś trzeba banie na wieżach i niższą niż nawa konstrukcję prezbiterium.
Cerkiew w Jaworkach pod wezwaniem św. Jana Chrzciciela jest obiektem murowanym, dachy nakryte są blachą, jedynie hełmy wieży i sygnaturki pokryte są gontem.
Wnętrze cerkwi nakryte jest sklepieniem kolebkowym, na pasach sklepienia widnieją postaci Ewangelistów. Całe wnętrze pokryte jest polichromią, sceny tu wymalowane ukazują: Zwiastowania Najświętszej Marii Pannie, Pokłon Trzech Króli, Chrzest Jezusa i Zmartwychwstanie.
Szczególnym zabytkiem cerkwi w Jaworkach jest jej ikonostas pochodzący z końca XVIII w., odnowiony z dbałością o wszelkie szczegóły konstrukcyjne i zdobnicze, ukazuje sceny z życia Chrystusa i postaci biblijne. Tradycyjnie w ścianie ikonostasu widnieją pośrodku carskie wrota obramione ikonami Boga Ojca i Matki Bożej z Dzieciątkiem Jezus, nad nimi Chrystus Tronujący. Po bokach ikonostasu znajdują się diakonie wrota, są to przejścia do skrytego za ikonostasem prezbiterium gdzie mieści się ołtarz i tabernakulum. Tutaj też wisi cenna ikona ze świętym Janem Ewangelistą na złoconym tle.
Cerkiew gości nie tylko święte ikony, bowiem na jej wieży pod hełmem zamieszkuje liczna kolonia nietoperzy, podkowiec mały.
/media/data/upload/Turystyka-Historia/Notes wedrownika/Lemkowszczyzna 4/9.JPG/media/data/upload/Turystyka-Historia/Notes wedrownika/Lemkowszczyzna 4/10.JPG/media/data/upload/Turystyka-Historia/Notes wedrownika/Lemkowszczyzna 4/11.JPG/media/data/upload/Turystyka-Historia/Notes wedrownika/Lemkowszczyzna 4/12.JPG/media/data/upload/Turystyka-Historia/Notes wedrownika/Lemkowszczyzna 4/13.JPG

Wkrótce udamy się do doliny Popradu, stąd najbliżej do kolejnych cerkwi Łemkowszczyzyny. Zachęcam do nich w formie wędrówki przez góry, przez Przełęcz Rozdziela, tam zobaczyć możemy słowacką Ruś, cerkwie w Litmanovej, sanktuarium na górze Zvir i dalszy bajeczny krajobraz Pienińskiego Pasa Skalicowego.

c.d.n.
Czesław Anioł - „Notes wędrownika”