Dziwny happening w UM Krakowa

Dziś w godzinach popołudniowych w budynku Urzędu Miasta przy pl. Wszystkich Świętych doszło do sytuacji, w której dwie osoby w strojach sanitarnych po złożeniu pisma do prezydenta na dzienniku podawczym, rozpyliły brunatną, drażniącą substancję w kierunku urzędników. Pracownicy, w miejscu, gdzie obsługuje się mieszkańców, zostali narażeni na niepotrzebny stres.

Jak czytamy na oficjalnej stronie www Urzędu Miasta: (...) *krytyka władz jest elementem debaty publicznej, ale tego typu naganne zachowanie wobec pracowników urzędu – osób, które codziennie służą mieszkańcom – jest nie do zaakceptowania.
Granicą każdego happeningu powinno być bezpieczeństwo i godność drugiego człowieka oraz szacunek wobec osób, które wykonują swoją pracę. Akcja performerska nie może narażać innych na niebezpieczeństwo, stres czy poczucie zagrożenia. To nie ma nic wspólnego z odpowiedzialnym wyrażaniem opinii. *

Na miejsce została wezwana policja, analizowane są także zapisy monitoringu, by szczegółowo wyjaśnić sprawę.