Rząd nie dołoży do łącznika
<p>Poseł Czesak: pieniądze na drogi nie są dzielone sprawiedliwie</p>
Poniedziałkowa (7 stycznia) konferencja prasowa posła Edwarda Czesaka z PiS poświęcona była problemom drogownictwa w naszym regionie. Na ostatnim posiedzeniu sejmu 4 stycznia posłowie jego partii próbowali przeforsować poprawkę do budżetu na rok 2013. Ich intencją było, aby 30 mln zł wsparło budowę trzech łączników autostradowych w Małopolsce: w Bochni, Brzesku i Tarnowie.
Projekt przepadł w głosowaniu, za sprawą posłów PO. Bezpośrednio potem odbyło się posiedzenie Podkomisji Stałej ds. Transportu i Drogownictwa. Wzięli w nim udział przedstawiciele centralnej i krakowskiej GDDKiA, a także wiceminister transportu Tadeusz Jarmuziewicz. Wystąpienie tego ostatniego nie pozostawiało złudzeń: finansowanie budowy łączników autostradowych to wyłącznie sprawa lokalnych samorządów!
Zapytany, czy rząd nie zrzuca zbyt wielu obciążeń na samorządy poseł Czesak zgodził się z tym i dodał: nie tylko w dziedzinie drogownictwa.
Według parlamentarzysty istnieje wielka różnica w finansowaniu inwestycji drogowych na północy kraju i tych samych na południu. To skutek, jego zdaniem, bardzo mocnej pozycji w PO ministra transportu, budownictwa i gospodarki morskiej, Sławomira Nowaka, który pochodzi z Gdańska.
Tymczasem skomunikowanie autostrady A4 z lokalnymi drogami ma kapitalne znaczenie dla rozwoju gospodarczego tych regionów. – Trzeba pomagać przedsiębiorcom w tych trudnych czasach – zauważył poseł – *tak aby ich firmy miały jak najlepsze warunki istnienia. *
Dobrym wyjściem dla samorządów wydaje się takie rozwiązanie, jakie zastosowano w Niepołomicach. Oto lokalni przedsiębiorcy w porozumieniu z burmistrzem zdecydowali się sami sfinansować łącznik autostradowy z tym miastem, którego pierwotnie nie było w planach. Wnioskodawcy zyskali poparcie parlamentarzystów i najpewniej Niepołomice będą miały swój łącznik. Czy jednak w Bochni znalazłoby się wystarczająco dużo bogatych firm, które zechciałyby sfinansować inwestycję, szacowaną na 100 mln zł?
Edward Czesak poddał też samorządy delikatnej, lecz wyraźnej krytyce. – W czasie kampanii wyborczej wszyscy samorządowcy skupieni są na budowie chodników. Ale dojdzie do tego, że po tych chodnikach będą chodzili bezrobotni ludzie, ponieważ firmy będą omijały miejscowości o słabej sieci dróg. Lepiej więc byłoby pieniądze przeznaczyć od razu na drogi.
Stwierdził również, że łącznik w Bochni jest wielkim problemem z uwagi na to, że nie ma zgody pomiędzy poszczególnymi samorządami na jego przebieg (wójt gminy Bochnia nie zgadza się z trasą łącznika proponowaną przez trójporozumienie: marszałka województwa, starosty i burmistrza Bochni).
Poseł wspomniał też, że mimo całego swojego zaangażowania w sprawy drogownictwa Małopolski, w ostatnim czasie ani raz nie został zaproszony na trójstronne rozmowy.
Ostrożnym optymizmem napawa obietnica wiceministra Tadeusza Jarmuziewicza o przygotowaniu na najbliższe posiedzenie komisji infrastruktury dezyderatu do rządu, aby uwzględnił wsparcie dla budowy lokalnych połączeń z autostradą oraz dokończenia autostrady Szarów-Tarnów tak aby mogły po niej jeździć tiry.
eb