Kategoria: Kultura
Opublikowano: 2012-12-28 15:41:40 przez system

Muzeum: niezwykły słownik prof. Sondla

Bohaterami wczorajszego, nadzwyczajnego Spotkania Czwartkowego w Muzeum był por. dr. hab. Janusz Sondel, a także… Uniwersytet Jagielloński. Profesor Sondel, prawnik z wykształcenia i zawodu, jest bowiem autorem Słownika historii i tradycji Uniwersytetu.

/media/data/upload/Grudzien/2012/slownik.jpgPrzyzwyczajeni do słowników internetowych, ze zdumieniem przecieraliśmy oczy na widok opasłego tomiska, które nasz gość prezentował. Przeszło 1500 str.! Okazuje się, że pierwszym hasłem jest Abb – Niemiec odpowiedzialny za wywiezienie, na szczęście, nie do końca udane, zbiorów Biblioteki Jagiellońskiej pod koniec II wojny. Ostatnim zaś hasłem są Żydzi. I tak, pomiędzy problemem niemieckim i problemem żydowskim zapisana jest historia naszej Alma Mater. Szkoły, którą ukończyło również wielu bochnian, np. dyrektor Muzeum, Jan Flasza.

Profesor Sondel sypał wczoraj uniwersyteckim anegdotami jak w rękawa. Dowiedzieliśmy się np. , że UJ powstał dzięki zgodzie papieża, uzyskanej zresztą przy odrobinie podstępu ze strony posłów króla Kazimierza Wielkiego. A także jakie były na nim wydziały i z jakich źródeł finansowane, skąd wziął się kwadrans akademicki, czy jakie były losy profesorskiej togi. Wielu z pewnym zaskoczeniem przyjęło do wiadomości fakt, że dzisiejszy wygląd Collegium Maius jest niemal całkowitą mistyfikacją, dokonaną perfekcyjnie przez Karola Estreichera jr. do spółki z malarzem Zdzisławem Pabisiakiem. Mistyfikacją są nie tylko, rzekomo odnalezione i /media/data/upload/Grudzien/2012/plus ratio.JPGodnowione freski w CM, ale też słynny napis wieńczący drzwi do auli uniwersyteckiej: plus ratio quam vis (rozum nad siłą). Sentencja ta, mimo swego „nieprawego pochodzenia” z początku lat pięćdziesiątych, stała się wkrótce dewizą Uniwersytetu, na którą powoływał się również Jan Paweł II…

Zimowe wieczory z pewnością nie będą się dłużyć tym szczęściarzom, którzy nabyli* Słownik historii i tradycji Uniwersytetu! *

Prof. Janusz Sondel urodził się w 1937 roku we Lwowie, ale jak sam powiedział, przywykł Bochnię uważać za swoją malą ojczyznę. Nasze miasto stało się jednym z etapów rodzinnej tułaczki, kiedy to ojca profesora niemal co rok wyrzucano z pracy i wraz z całą rodziną przenosił się w inne miejsce. I chyba przeprowadzka do naszego miasta była szczęśliwym posunięciem.

Prof. Sondel trafił do nas kiedy był już w 10 klasie. Niech nikogo to jednak nie zwiedzie – był znacznie młodszy niż pozostali uczniowie. Jak zdradził nam jego szkolny kolega, Janusz Sondel został przyjęty do szkoły w wieku 6 lat, i to od razu do 3 klasy! Zdolny chłopak już w wieku lat 20 był magistrem prawa. Dalsza kariera naukowa byla tylko kwestią czasu.

eb