Kategoria: Sport
Opublikowano: 2012-04-25 17:19:12 przez system

Błotny Patrol 2012 za nami

Wymarzona pogoda i kiełbaski skwierczące na grillu nie były główną atrakcją dla wszystkich przybyłych w zeszły weekend (21-22 kwietnia) do Uszwi. Powód, dla którego już w sobotę rano licznie zgromadzili się kibice, to rajd samochodów terenowych „Escape – Błotny Patrol H6 2012”, który już po raz drugi gościł w na terenach Gminy Gnojnik, a przygotowany został i zrealizowany przez zespół Zmęczenie Materiału 4x4 (www.zm4x4.pl) w składzie: Andrzej Gicala, Andrzej Ligęza i Łukasz Iwański.

Odcinki dla klasy Extrem wyznaczyła również firma Escape, która została sponsorem tytularnym i ufundowała wyciągarkę elektryczną w tej klasie. Dzięki staraniom wójta Sławomira Paterka, który objął rajd patronatem w zeszłym roku, a w obecnym pojawił się jako organizator, spotkanie pasjonatów jazdy terenowej zyskało - mamy nadzieję - stałe miejsce w bogatym kalendarzu imprez zaplanowanych przez dział promocji gminy. Z roku na rok przybywa sponsorów, jak i pomocy udzielanej przez instytucje, czego przykładem jest nagroda specjalna, którą ufundował starosta brzeski Andrzej Potępa, równocześnie obejmując patronat nad zawodami. Dodatkowo wsparcia udzieliła organizatorom Grupa4x4, która od lat organizuje profesjonalne rajdy w okolicach Nowego Sącza ujęte w serie pod nazwą Seria 4x4.

Klasyfikacja zawodników prowadzona była w czterech klasach: Cross, Quad, Sport oraz Extrem. Trasa, która jeszcze przed startem wyznaczona była tak, aby budzić emocje kibiców i dać się zawodnikom wyjeździć, pokazała „pazurki” po przelotnych opadach w sobotnie popołudnie. Zacięte boje, które zawodnicy toczyli między sobą, dały możliwość oglądania jazdy na najwyższym poziomie. Podczas pierwszego, sobotniego etapu wielu zawodników zdecydowało się nawet nie robić przerw na odpoczynek i wykorzystać w pełni czas 6 godzin przeznaczonych na pokonywanie trasy w formie pętli.

Zakończenie i ostateczne rozstrzygnięcie walki o podium nastąpiło w niedzielę, kiedy wbrew wszelkim prognozom meteorologicznym pogoda sprawiła niespodziankę, fundując uczestnikom piękny słoneczny dzień.

Mimo zaciętej walki na OS szybkościowym, klasyfikacja ustalona w sobotę, niekiedy dzięki przewadze zaledwie o parę punktów, nie zmieniła się zbytnio i miejsca na „pudle” powędrowały do kierowców, którzy włożyli najwięcej wysiłku w zmagania pierwszej części rajdu, czyli 6-cio godzinnej pętli.