Kategoria: Sport
Opublikowano: 2015-10-21 12:11:47 przez system

WTZ w Proszówkach: strzelali po raz dziesiąty

Czy Małopolska Spartakiada Osób Niepełnosprawnych w Bochni jest możliwa?

We wtorek 20 października o godzinie 1000 na strzelnicy I Liceum Ogólnokształcącego im. Króla Kazimierza Wielkiego w Bochni odbyła się X Spartakiada Strzelecka, w której udział wzięli uczestnicy Warsztatów Terapii Zajęciowej z Łyszkowic, Łapanowa, Krakowa, os. Górali, Zawady Uszewskiej, Stróż, Proszówek oraz wychowankowie Specjalnego Ośrodka Szkolno - Wychowawczego w Bochni

Zawodnicy oddawali po 10 strzałów z karabinków pneumatycznych do tarczy w odległości ok. 10 metrów. Każde stanowisko strzeleckie miało swojego opiekuna, który instruował zawodników, wskazywał muszkę i szczerbinkę a także spust karabinka. Było to niezbędne zarówno ze względów bezpieczeństwa, jaki i dlatego, że wielu zawodników strzelało po raz pierwszy w życiu.
W zawodach brali udział również przedstawiciele kadry wszystkich WTZ- tów.

Ostatecznie bezapelacyjne zwycięstwo przypadło WTZ z Zawady Uszewskiej, którego zawodnicy zdobyli 2 pierwsze miejsca (Szymon Nieć i Paweł Gołąb). Trzecie miejsce wywalczył Krystian Janik z WTZ Proszówki.

Natomiast w klasyfikacji drużynowej zwyciężyły Proszówki przed Zawadą Uszewską i WTZ Stróże.
Najlepsi wśród kadry okazali się: Marian Piech WTZ Zawada Uszewska , Jolanta Janas WTZ Kraków i Justyna Staszko WTZ Łyszkowice.

Zawody strzeleckie osób niepełnosprawnych intelektualnie organizowane przez Proszówki odbywają się już od 10 lat. Skąd wziął się ten, tak kontrowersyjny na pozór, pomysł aby je zorganizować? Jak nam opowiedział kierownik warsztatów, Edward Firek, zaczęło się od tego, że kiedyś w gronie kolegów po fachu usłyszał relację z zawodów strzeleckich dla... niewidomych. W pierwszej chwili przyjął to z niedowierzaniem. Potem jednak okazało się, że niewidomi strzelali do metalowych tarcz i po dźwięku naboju uderzającego w metal orientowali się, że trafili w cel.
- Skoro zawody dal niewidomych okazały się możliwe to pomyślałem sobie: dlaczego nie dla naszych podopiecznych?

Pomysł okazał się, nomen omen, strzałem w dziesiątkę, zwłaszcza dzięki współpracy z dyrekcją Liceum i Towarzystwem Krzewienia Kultury Fizycznej „Promień”. Patronat honorowy nad imprezą przyjął na siebie starosta bocheński.

Marzeniem pana Edwarda Firka jest zorganizowanie Spartakiady dla WTZ-tów z całej Małopolski. Najlepiej – w klimatycznych wnętrzach bocheńskiej Kopalni Soli. Można by przy okazji zorganizować jakieś inne rozgrywki, np. warcaby... Ale do takiego rozmachu niezbędna jest pomoc samorządowców.

eb