Kategoria: Bochnia - wydarzenia
Opublikowano: 2020-02-07 19:43:24 przez eb

Gmina Drwinia: most na Wiśle rodzi się w bólach

W ubiegłym roku pisaliśmy o spotkaniu mieszkańców zainteresowanych, nadwiślańskich miejscowości z przedstawicielami Zarządu Dróg Wojewódzkich i firmy projektowej w sprawie budowy nowego mostu na Wiśle, łączącego północną część naszego powiatu z Nowym Brzeskiem. Wtedy wydawało się, że ta niezwykle potrzebna inwestycja ruszy lada miesiąc.

Funkcjonująca do dziś przeprawa to jedno jezdniowy most z Ispini do Nowego Brzeska, gdzie ruch odbywa się wahadłowo. Nie mogą tamtędy przejechać ciężarówki o tonażu większym niż 3,5 tony. W dodatku pochodząca jeszcze z czasów Gierka budowla jest w coraz gorszym stanie.

Budowa nowego mostu napotyka jednak sporo przeszkód. Po pierwsze: lokalizacja. W Sierosławicach, Hebdowie czy w rejonie ulicy Nękanowice w Nowym Brzesku?

Ze względów ekonomicznych najlepszy wydaje się Hebdów. Ale tu znowu protestują mieszkańcy, którzy z jednej strony boją się natężonego ruchu w ich sielskiej dotąd miejscowości, a z drugiej obawiają się, że most zagrozi zabytkowemu klasztorowi w Hebdowie.

Z kolei burmistrz Nowego Brzeska wydał postanowienie o obowiązku przeprowadzenia oceny oddziaływania na środowiskowo przed rozpoczęciem budowy mostu na Wiśle.

Na to postanowienie wpłynął protest do Samorządowego Kolegium Odwoławczego. SKO w grudniu ubiegłego roku utrzymało w mocy postanowienie burmistrza Nowego Brzeska. Tymczasem była już wdrożona procedura wydawania decyzji środowiskowej w tej sprawie. Teraz, wobec postanowienia władz Nowego Brzeska o raporcie w sprawie oddziaływania mostu na środowisko, procedura dotycząca decyzji środowiskowej została zawieszona.

Mieszkańcy Hebdowa, którzy tak boją się mostu zapewne cieszą się z decyzji SKO – to odsunie realizację budowy na czas trudny do przewidzenia.

Inaczej myślą kierowcy czekający na czerwonym świetle aby przejechać Wisłę. Po co są potrzebne: i opinia oddziaływania na środowisko i decyzja środowiskowa? Przecież chodzi o to samo! Chyba, że ktoś chce do całej biurokratycznej machiny dodać jeszcze jeden szczebel? A tymczasem stan mostu Ispina – Nowe Brzesko się pogarsza...

Zdjęcie z www.grobla.net