Kategoria: Bochnia - wydarzenia
Opublikowano: 2021-05-06 18:39:53 przez Czas2012

Rada nie zgadza się na spółki SIM w Bochni

W zeszłym miesiącu pisaliśmy o rządowych planach współpracy z samorządami na rzecz spółek SIM, które mają na celu rozwój mieszkalnictwa w Polsce. Dzięki programowi utworzono by kilkadziesiąt tanich mieszkań na os. Karolina i ul. Na Buczków. Radni jednak odrzucili propozycję. (O planach utworzenia spółki pisalismy TUTAJ )

Byłoby głupotą, gdybyśmy nie wykorzystali tej inicjatywy. (…) Jeżeli są takie pozytywne nieliczne, elementy w działaniach tego rządu, to każdy samorząd powinien je wykorzystać.” - przekonywał radnych Jerzy Lysy. - „Jeżeli czynnikiem odpowiedzialnym będzie spółka, w której samorząd będzie miał dużo do gadania, to uważam że jest realna szansa, że w najbliższym czasie, w Bochni, w przeciągu 2, 3 lat powstać może nie 15, a co najmniej 50 mieszkań.

Pozostali radni wydawali się mniej przekonani, co do podjęcia decyzji. Problem polegał na niejasnościach względem finansowania spółki. Naczelnicy poszczególnych wydziałów UM nie potrafili udzielić informacji w temacie wkładu własnego gminy, możliwości dofinansowania i całości inwestycji. Podkreślali przy tym, że póki co są to tylko plany, w których brak konkretów, a biznesplan nie istnieje, gdyż jest na to za wcześnie. Znana jest wyłącznie lokalizacja działek przeznaczonych pod budownictwo wielorodzinne, czyli os. Karolina i ul. Na Buczków; nie sposób jednak wykalkulować, jakie gmina poniesie środki na rzecz budowy i czy ktokolwiek będzie chciał tam zamieszkać.

Obawy względem braku chętnych wyrażał przede wszystkim przewodniczący Bogdan Kosturkiewicz, który twierdził, że jako Bochnia „mamy co najmniej kilkaset wolnych mieszkań do wynajęcia, ponieważ większość młodych ludzi przeprowadziła się do Krakowa, większych miast, gdzie mają pracę”. Jeżeli zaś chodzi o seniorów, to zwróciła na nich uwagę radna Alicja Śliwa, pytając który bank jest w stanie udzielić kredytu dla osób powyżej 60 r. życia, chcących zakupić lokal w małoreprezentatywnej części miasta.

Ważny głos w sprawie zajął radny Edward Dźwigaj, który uważa, że na podjęcie zobowiązań jest za wcześnie: „To nie jest etap podejmowania uchwały, zwłaszcza gdy mamy zbyt mało danych, nie wiemy jaki będzie proces finansowania, nie mamy instrukcji, nie znamy sposobu realizacji tego wniosku. (…) Powinniśmy mieć więcej danych; skąd pieniądze, jakie pieniądze, kto będzie partycypował, kto może w tych mieszkaniach mieszkać.

Tym samym uchwałę o wyrażeniu zgody na utworzeniu spółki SIM przegłosowano na niekorzyść rządowego planu - 6 radnych było za, 11 przeciw, 4 wstrzymało się od głosu.