Kraków: najdroższa ławka świata?
A może być jeszcze drożej….
Zakończyła się długotrwała rewitalizacja placu Biskupiego w Krakowie, Studiując kosztorys radni miejscy dowiedzieli się, że ustawiona w centralnym miejscu placu, falista ławka dla kilkunastu osob kosztowała miasto aż... 228 tys. zł.
- To więcej niż kosztuje lexus, którym jeździ prezydent Majchrowski - stwierdził Michał Drewnicki, wiceprzewodniczący Rady Miasta .
Zarząd Dróg Miasta Krakowa, inwestor remontu placu Biskupiego broni się jednak przed zarzutem niegospodarności. Jak podaje tvp info, wszystko ma być zgodnie z planem o cenami na rynku, a do budowy ławki wybrano najtańszego wykonawcę.
Tymczasem projektant ławki ogłosił, że sama ławka jak i kilka innych elementów na placu Biskupim to skradzione tej firmie pomysły, na które ma ona patent autorski. O sprawie napisał na Facebooku wspomniany radny, Michał Drewnicki. Firma będąca właścicielem projektu zapowiedziała oddanie sprawy do prokuratury.
Zarząd Dróg uważa, że zamontowanie ławki według takiego a nie innego projektu to sprawa wykonawcy.