Kategoria: Bochnia - wydarzenia
Opublikowano: 2008-10-09 12:12:17 przez system

Do zobaczenia w Borku za rok!

Już drugi raz dzieci specjalnej troski ze Szkoły nr 6 i ich rodzice mogli się spotkać na wspólnym pikniku w Centrum Aktywnego Wypoczynku. W środowe przedpołudnie Borek przywitał gości mgłą i chłodem. Ale w miarę jak zabawa na "Rodzinnym Pikniku"....

...pod słynnym, białym namiotem nabierała rumieńców, poprawiała się również pogoda na zewnątrz.

Było to zresztą spotkanie nie tylko w zamkniętym kręgu: zaproszono na nie także dzieci ze szkół podstawowych i przedszkoli, a także pensjonariuszy DPS z Bochni oraz uczestników Warsztatów Terapii Zajęciowej. Takie wspólne imprezy to świetna okazja do przełamywania barier, uprzedzeń i nieufności, słowem - do integracji.
Ale chyba największym przeżyciem był "Piknik" dla tych dzieci, które z racji swojej niepełnosprawności nie mogą chodzić do szkoły i korzystają jedynie z nauczania indywidualnego w domu. Taka zabawa to dla nich jedna z niewielu mozliwości spotkania się z rówieśnikami, wspólnej z nimi zabawy czy okazja do konkurowania w zawodach na zgniatanie kuli z gazet, przeciąganie liny czy rzut szyszką do celu. Dla ich rodziców zaś to możliwość wyjścia ze swoimi problemami do innych ludzi, podobnie doświadczonych przez los.
Piknik trwał wiele godzin, zadbano więc również o "coś dla ciała". Kuchnia polowa wydawała ciepłe posiłki dla wszystkich uczestników, każdy te mógł się do woli nasycić pysznymi ciastami - dziełem pań z Komtetu Rodzicielskiego.
Wczesnym popołudniem zaczęła się zabawa taneczna. Przygrywał do niej zepół "Bell canto", który ma już długoletnią, sięgającą czasów szkoły w Cerekwi tradycję bezinteresonego grania dla dzieci niepełnosprawnych.
Nieocenioną pomoc organizatorom pikniku oddały wolontariuszki z Gimnazjum w Łapczycy pod opieką swojej nauczycielki.
Kiedyś jednak piknik rodzinny musiał się skończyć. - Do zobaczenia w Borku za rok ! - żegnali się jego uczestnicy.

eb